f Zabójstwo w Turkowie - błąd policji? : Aktualności : Radio Merkury Poznań :: 2024
  Następne na antenie:
   17.00 - Wiadomości + pogoda + moto
        16:56:23 | sobota | 21.12.2024 | imieniny: Tomasza i Tomisława
 


  Polecamy
 Obywatel Gzik donosi
piątek 06-18
g. 08.10
 OCZY W SŁUP
piątek 06-18
g. 18.10
 Poduszkowiec – Noc Dobrych Dźwięków
piątek 06-18
g. 22.05


dodano: 2010-06-11 16:19

Zabójstwo w Turkowie - błąd policji?

Czy policjanci z Opalenicy popełnili błąd nie zabierając z domu pijanego mężczyzny, który znany był z agresji wobec członków rodziny? Cztery godziny później mieszkaniec Turkowa k. Nowego Tomyśla zabił żonę. - Ta sprawa będzie dokładnie zbadana przez funkcjonariuszy z Poznania - powiedział Radiu Merkury szef wielkopolskiej policji młodszy inspektor Krzysztof Jarosz.

W czwartek informowaliśmy, że rodzina zamordowanej 30-latki ma żal do funkcjonariuszy z Opalenicy o to, że nie zabrali mężczyzny do izby wytrzeźwień lub policyjnego aresztu. Pretensje mają nawet rodzice mieszkańca Turkowa, którzy również uważają, że interwencja powinna zakończyć się wywiezieniem syna z domu.

Policję wezwała żona, bo mąż był pijany, awanturował się i groził kobiecie. Wiadomo, że miał dwa promile alkoholu w organizmie. Wcześniej wielokrotnie policyjne patrole wzywano do domu w Turkowie.

Policjanci wyjechali z wioski w środę około godziny 22. Cztery godziny później 30-latka już nie żyła. Zginęła od pchnięcia nożem. Zabójcy grozi dożywocie.

Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji powiedział, że odpowiedzi na pytanie dlaczego patrol z Opalenicy zachował się tak, jak się zachował, szukać będą funkcjonariusze z komendy powiatowej w Nowym Tomyślu. Kilka minut później szef Komendy Wojewódzkiej Policji, młodszy inspektor Krzysztof Jarosz poinformował, że sprawą zajmą się jednak policjanci z Poznania.

fot. Policja

Na ten temat czytaj również w...
2010-06-10 | 31-latek podejrzany o zabójstwo żony [kliknij]


Słuchaj teraz: (kliknij i chwilę poczekaj)

Czekamy na wynik policyjnego, wewnętrznego śledztwa w tej sprawie. Krzysztof Sadowski:
 
Pobierz plik | Odtwórz plik:    

UWAGA:
Jedynym dysponentem praw autorskich do materiałów zamieszczonych w serwisie internetowym Radia Merkury jest Radio Merkury S.A. Wykorzystanie tekstów, zdjęć, ilustracji, materiałów dźwiękowych, materiałów filmowych w całości lub we fragmencie w jakikolwiek sposób wykraczający poza indywidualne zapoznanie się z nimi, wymaga każdorazowej pisemnej zgody redakcji.

 

wstecz | drukuj | prześlij dalej | skomentuj

Komentarze czytelników:
Dodał: cz'ytacz
Dnia: 2010-06-11 14:48:13 Taki zwyczaj że nikt z postronnych nie wtrąca się w rodzinne sprawy...Gdyż może oberwać nawet nożem,i taki przypadek był i nie tak daleko...Ale niestety jeżeli ktoś woła o pomoc specjalistów i uprawnionych,bo ten przypadek należy tak określić.To powierza na nich swoje zaufanie i ochronę.Niestety tak się nie stało,i to nie pierwszy taki przypadek.Ale tamtych nie będę przypominał.W każdym razie najwyższy czas,zostać prawdziwym policjantem z krwi i kości i powołania i doświadczenia.A nie jakimiś ludżmi ubranymi w mundury,którzy są podatni,ulegli,nie znają swojego środowiska-tak jak moi dzielnicowi, którym umknęło wiele spisanych protokółów,oraz kontaktów z podopiecznymi...któr ych nie znają.A ja płacąc podatki,chciałbym czuć się bezpiecznie i spać spokojnie,gdyż taki jest porządek... i taka kolej rzeczy...
Dodał: Robert
Dnia: 2010-06-11 16:37:23 Policja ma wazniejsze sprawy, jak stanie z radarem... Z drugiej strony kobieta sama faceta wybrala, no to dostala... Tacy "macho" maja wziecie u bab...
Dodał: Malutki
Dnia: 2010-06-11 17:46:21 jak chcesz się czuć bezpiecznie to sobie najmij agencje ochrony. Policja nie jest od tego żeby chodzić za każdym i go pilnować. Gdyby istniało realne zagrożenie dla życia lub zdrowia, któregokolwiek z domowników funkcjonariusze na pewno zadziałaliby w inny sposób. Widocznie w ich ocenie i ocenie rodziny mężczyzna nie był agresywny i nie wymagał zabrania na izbę wytrzeźwień. A ty mądry "czytaczu" weź się do pracy a nie głupoty piszesz. Jestem ciekaw jak na ciebie wyszedł by gość z kosą co byś zrobił. A jak jesteś taki uczony w mowie i piśmie to przytocz te przypadki gdzie policja zawodziła, a ja przytoczę ci te w których ratowała życie. Weź może pod uwagę, że debil, który popełnił tą zbrodnie mógł być chory psychicznie, a w takim przypadku nawet "najwyższy" nie mógłby przypuszczać, że mu tak odpierdoli 4 godziny po interwencji. I proszę cię CZYTACZU podejdź samokrytycznie do swojej osoby nim zaczniesz oceniać innych......
Dodał: cz'ytacz
Dnia: 2010-06-11 18:23:00 Malutki.Jak robisz to rób,zapłacić za robotę nie zapłacisz,więc nie interesuj się cudzym życiem a pilnuj swojego podwórka.Bo oto właśnie przykład, że wścibia nos i ma taki zwyczaj...
Dodał: ...........
Dnia: 2010-06-11 19:03:06 Brawo dla Malutkiego, a o "czytaczu" nie będę nic pisał bo nie warto!!
Dodał: Kasia
Dnia: 2010-06-11 20:15:32 Panie Malutki , nie wiem gdzie policjanci ratowali życie, ale najwidoczniej tu im się nie udało.....Prewencja to również zadanie policji. Zginęła kobieta i jak widać żadnej refleksji. Ciekawe jak tym razem złotousty rzecznik wyjaśni zaniedbanie swoich kolegów ......
Dodał: Malutki
Dnia: 2010-06-11 21:04:30 więc najpierw dla CZYTACZA- Jesteś jedną z takich osób, która ocenia zachowania innych, a sama jak widzi że coś się komuś dzieje znika w mroku odwracając głowę i wmawiając sobie, że nic nie widział. Pani Kasiu po pierwsze to winić można rodzinę, która pozwoliła na wieloletnie znęcanie się męża nad żoną. Mieszkali razem przyglądali się temu i nic nie robili. Jak przyjeżdżali policjanci to pewnie bronili swojego synka prosząc żeby go nie zabierać, a jak stała sie tragedia to szukają winnych wokół. Nie chodzi mi tu aby bronić policjantów bo tak samo można zarzucić tu winę OPS jeśli oczywiście wiedział co sie dzieje. Pani Kasiu żeby działać prewencyjnie trzeba robić to w myśl ustawowych uprawnień, a nie np. ARESZTOWAĆ pana X za to, że krzyczał na żonę. Jakby go zamknęli i by zadzwonił do Pana Redaktora Sadowskiego, że policja jest brutalna to byście pod tym artykułem pisali, że policja jest chamska i bije ludzi. Myślcie ludzie trochę i nie oceniajcie ludzi jeśli nie wiecie jak było naprawdę. Wiem że tak jest łatwiej ale czasami trzeba oblać się zimną woda i pomyśleć realnie, z lekkim dystansem do wypowiedzi radiowych. Co do ratowania ludzi to o tym sadowski nie mówi i w gazetach nie piszą jak KOLEDZY moi i nie tylko odcinają wisielców, a później ich reanimują przywracając do życia na tym świecie. Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: monia
Dnia: 2010-06-11 22:48:37 nie wiem czy ktoś z was znał to małżeństwo osobiście,ja ich znałam teraz każdy ma jakieś wyrzuty policja że go nie aresztowali, rodzina że jej nie umiała w porę pomóc teraz ważne żeby drania odpowiednio ukarali i nie daj BOŻE nie uznali że był chory psychicznie i go po jakiś czasie wypuścili na wolność.
Dodał: Kasia
Dnia: 2010-06-11 22:51:04 A więc na czym powinna polegać prewencja ? Jestem przez ostatnie tygodnie obserwatorem podobnej sytuacji, w której policja przyjeżdżając regularnie na interwencje zgłaszane przez poszkodowaną jak i przez sąsiadów nie robi totalnie nic, tolerując agresywne zachowanie damskiego boksera i narkomana ( o czym policja wie). Jak się kobieta od niego w końcu wyprowadziła to porwał jej dziecko, oj przepraszam źle się wyraziłam "użył policji aby odebrali jej dziecko" Dosłownie:ci sami policjanci, którzy jeździli na nocne interwencje odebrali jej dziecko i przekazali ojcu. Od miesiąca dziecka nie widziała. Sprawa trafiła do prokuratury, ale jakaś pani prokurator zza biurka oceniła,że postępowanie policji jest prawidłowe. Ile czasu będzie czekała na decyzję sądu podczas gdy dziecko jest w rękach narkomana i damskiego boksera ? Czy naprawdę musi ktoś zginąć żeby policja ruszyła dupska i zaczęła prawidłowo pracować .....prewencyjnie .....
Dodał: Malutki
Dnia: 2010-06-12 00:17:13 Droga Pani Kasiu nie chodzi tu o to że policja źle działa. Takie jest nasze prawo i wyżej "członka" nie podskoczysz. Jeśli kobieta sie godzi że stary ja pizga to jest jej problem. Trzeba złożyć zawiadomienie o przestępstwie na Policji bądź Prokuraturze, a co najważniejsze do tego zawiadomienia pokrzywdzona musi złożyc wniosek o ściganie i ukaranie swojego niedobrego męża. Wniosek ten i tak zazwyczaj jest wycofywany w dalszym etapie prowadzonego postępowanie bo mąż dwa dni jej nie bił i nie pił, kupił kwiatki za 5 zł i przeleciał na trzeźwo pierwszy raz od miesiąca. Tu tkwi błąd bez tego organy ścigania maja powiązane ręce. Co do tego że ktoś jest narkomanem to nikt mu nie zabrania ćpać nie jest to przestępstwem, że ktoś zażywa narkotyki. Przestępstwem jest już posiadanie środków odurzających czy substancji psychotropowych lecz to można udowodnić jedynie zatrzymując gościa z działką/działkami przy sobie. Inaczej się nie da zrozum to kobieto. To nie jest wymysł policji. Co z tego że wiem, że ktoś coś zrobił. Osobie tej trzeba to udowodnić, a w myśl kodeksu postepowania karnego wszelkie wątpliwości są rozstrzygane na korzyść podejrzanego/oskarżo nego. Winę trzeba udowodnić osobie, a nie zmuszac ją by udowadniała swoją niewinność. Co do dziecka nie wydaje mi się żeby policjanci sami z siebie zabierali dziecko matce i dali ojcu raczej realizowali zarządzenie czy postanowienie bądź wyrok sądu rodzinnego i tu należy szukać winnych, którzy dali opiekę narkomanowi. Pozdrawiam redaktora Sadowskiego
Dodał: Malutki
Dnia: 2010-06-12 00:23:59 czytacz jesteś analfabeta, napisz do mnie jakoś normalnie bo nie wiem o co ci "kaman" a jak nie potrafisz to poproś kogos z większym IQ niż ty. Pozdrawiam gorąco i apeluje jeszcze raz jak nie wiesz o czym piszesz to włącz sobie NK i nie wtrącaj się do rozmowy dorosłych i poważnych i piszących w miarę poprawnie stylistycznie osób.
Dodał: Pomidor
Dnia: 2010-06-12 01:17:31 "Kasia", jak na obserwatora jest coś za bardzo zorientowana w sprawie. A może tak zamiast narzekać na Policję i Prokuraturę należałoby ruszyć własne du..ko po to by udać się do tych instytucji i złożyć zeznania z tego co się widziało, ale po co? lepiej siedzieć przy oknie za firanką, a później walnąć jakiś prosty komentarz. Gratuluję "obywatelskiej postawy", dla redaktora również.
Dodał: Pomidor
Dnia: 2010-06-12 01:31:42 "Kasia", jak na obserwatora jest coś za bardzo zorientowana w sprawie. A może tak zamiast narzekać na Policję i Prokuraturę należałoby ruszyć własne du..ko po to by udać się do tych instytucji i złożyć zeznania z tego co się widziało, ale po co? lepiej siedzieć przy oknie za firanką, a później walnąć jakiś prosty komentarz. Gratuluję "obywatelskiej postawy", dla redaktora również.
Dodał: cz'ytacz
Dnia: 2010-06-12 04:27:35 Malutki,znowu wścibiasz nos na inny podwórek,a na swoim masz bałagan...A do tego, to jesteś zadziorny,z tego co widzę...Chyba sąsiedzi od ciebie mieszkają 100m, bo bliżej to niebezpiecznie.
Dodał: Kasia
Dnia: 2010-06-12 08:41:50 Szanowani Panowie, nie mam w zwyczaju narzekać, ale właśnie działać co zresztą robię wysyłając nawet zażalenia na postępowanie prokuratora, które niestety zostało właśnie przez tego samego prokuratora na którego się skarżę odrzucone, więc jak ktoś mi tu chce prawić dyrdymały o moich prawach jako obywatela to już mnie na to nie nabierze. Miałam ostatnio do czynienia z policją i prokuraturą i straciłam jakikolwiek szacunek do tych instytucji. Na przykład już wiem jak się "wymusza" korzystne dla oskarżenia zeznania od świadka. Prawda tu nikogo nie interesuje. Ma być wyrok. Z w sprawie dotyczącej dziecka zostało wysłanych wiele zażaleń i wniosków (w tym do sądu) i co pozostaje? Czekać. Co do jednego jestem pewna: obywatel ma prawo czekać na rozpatrzenie swojego wnioski przez sąd. Bo (jak już pisałam) prokurator odrzucił zażalenie na podstawie.....nie wiem czego bo ze skarżącym się nikt nie kontaktował, a w uzasadnieniu są kłamstwa. "Ręka rękę myje" Wyroku sądu nie ma ale dziecko jest z ojcem narkomanem - najprawdopodobniej dlatego, ze wpadł i teraz współpracuje z policją, wiec jest nietykalny ....szkoda tylko, że kosztem dziecka. To co napisałam powyżej to przypuszczenie, ale wcześniej są fakty, a z faktami nie ma co dysktować......
Dodał: Kasia
Dnia: 2010-06-12 08:56:39 W jednej sprawie zgadzam się z panem Malutkim - żałosny jest poziom informacji na tego typu tematy w mediach w tym w RM. Żywcem i bez żadnej refleksji podaje się wersję jednej strony, zwykle tej głośniejszej, tej bardziej "medialnej". Jak można po kilku dniach trąbić w mediach "złapaliśmy zabójcę, czy złodzieja" czy to Pana zdaniem zgodne z k.p.k ? No, raczej nie..... Potem długie żmudne śledztwo i ....różnie to bywa .....często medialna cisza oznacza porażkę policji, ale o tym się już nie dowiemy.....
Dodał: cz'ytacz
Dnia: 2010-06-12 15:00:32 Uff.Czy to takie trudne,czy też są tacy którzy komplikują proste zasady.Że Polcjant jest Stróżem Prawa i Porządku,i za to ma płacone...A ktoś próbuje mnie poniżyć i zepchnąć poza forum,chyba dlatego że jemu się wydaje że policjant nie jest od tego.A kto sprzeciwia się jego zdaniu, to jest taki i owaki...Cokolwiek oświadczam że nie piszę prozy i poematów, ani nie uprawiam pisywania tu na forum-zawodowo i dla zysku.Więc piszę tak jak umiem,gdyż nie liczę na wyróżnienia,a jeśli JE otrzymam,to odbiorę to jako znak mówiący że komuś nacisnąłem na odcisk i mam się odwalić raz na zawsze.Więc ostatecznie niech mi wyłączą internet....Bo uważam (jak w starym powiedzeniu)"Że prawda w oczy kole"-niestety...
Dodał: cz'ytacz
Dnia: 2010-06-12 15:04:00 Czy wyraziłem się zrozumiale?Internaut o Malutki?Jeśli nie,to!
Dodał: Aga
Dnia: 2010-06-12 19:46:04 Wy ludzie weźcie się leczcie na głowę bo jesteście nie normalni. Ja go znałam jeszcze lepiej bo to był mój przebrany kuzyn. Teraz można tylko współczuć cioci i wujowi i oczywiście Damiankowi. Magdo spoczywaj w spokoju [;****]
Dodał: Aga
Dnia: 2010-06-12 19:48:19 A dla niego nie wystarczy tylko więzienie i dożywocie tylko to co Magdzie zrobił!! !!
Dodał: Aga
Dnia: 2010-06-12 19:51:00 A dla niego nie wystarczy tylko więzienie i dożywocie tylko to co Magdzie zrobił!! !!
Dodał: Obrońca życia
Dnia: 2010-06-15 08:43:45 Ewidentne zaniedbanie Policji. Jak mogli zrobić to tej kobiecie? Zostawić pijanego drania w domu, gdy wcześniej kobieta dzwoniła po pomoc Policji? Absurd. Przecież było wiadomo, że jej nie daruje tego. Trzeba było drania zabrać natychmiast do izby. Zabuliłby odpowiednio i od razu by mu przeszło. A tak? Kobieta nie żyje.
Dodał: Malutki
Dnia: 2010-06-15 20:18:48 Tak OBROŃCO sądzisz... Mnie wydaje się troszkę inaczej. Według mnie to rodzina by zabuliła a nie on panie obrońco życia. Ja nie znam pijaka, który za swoje ciężko zarobione pieniądze płaci wytrzeźwiałki. Tak samo nie znam pijaka, któremu pobyt na izbie w cudowny sposób odmieniłby życie zapoczątkowując metamorfozę w spaniałego ojca i kochającego męża. Zazwyczaj w rodzinach takich pojawia się ten sam problem: "Wy go weźmiecie a i tak będę płacić ja ". CZYTACZU pomimo wielokrotnego czytania twojego postu nadal nie wiem o co ci chodzi. W żaden sposób nie chcę zatykać tobie ust bo pisać każdy może. Tobie idzie to trochę gorzej innym lepiej ale na miłość boską napisz choć jedno zdanie po przeczytaniu, którego (już za pierwszym razem) będę wiedział co chcesz przekazać mojej skromnej osobie. Ktoś pisząc że to ewidentnie zaniedbanie policji bez znajomości sprawy od kuchni, a nadto opierając się jedynie na subiektywnej audycji/reportażu radiowym równie subiektywnego reportera "S" jest zwyczajnym osłem (nie obrażając tych sympatycznych zwierząt). Pomyśl jak czułbyś się będąc ocenianym przez tysiące osób, które znają tylko jedną wersje wydarzeń przedstawioną im w niespełna dwuminutowym wywiadzie radiowym i na jej podstawie wydali by osąd na twój temat. Osądzenie winy pozostaw ludziom, którzy znają każdy szczegół tej sprawy i w obiektywny sposób będą się mogli wypowiedzieć czy policja dała dupy czy tez nie. Istotnie słuchając tego co nagrał pan reporter z RM można jednoznacznie wskazać, że policjanci dali ciała na całej linii jednakże ja mam inny pogląd na te sprawę.
Dodał: Malutki
Dnia: 2010-06-15 20:29:44 Tak OBROŃCO sądzisz... Mnie wydaje się troszkę inaczej. Według mnie to rodzina by zabuliła a nie on panie obrońco życia. Ja nie znam pijaka, który za swoje ciężko zarobione pieniądze płaci wytrzeźwiałki. Tak samo nie znam pijaka, któremu pobyt na izbie w cudowny sposób odmieniłby życie zapoczątkowując metamorfozę w spaniałego ojca i kochającego męża. Zazwyczaj w rodzinach takich pojawia się ten sam problem: "Wy go weźmiecie a i tak będę płacić ja ". CZYTACZU pomimo wielokrotnego czytania twojego postu nadal nie wiem o co ci chodzi. W żaden sposób nie chcę zatykać tobie ust bo pisać każdy może. Tobie idzie to trochę gorzej innym lepiej ale na miłość boską napisz choć jedno zdanie po przeczytaniu, którego (już za pierwszym razem) będę wiedział co chcesz przekazać mojej skromnej osobie. Ktoś pisząc że to ewidentnie zaniedbanie policji bez znajomości sprawy od kuchni, a nadto opierając się jedynie na subiektywnej audycji/reportażu radiowym równie subiektywnego reportera "S" jest zwyczajnym osłem (nie obrażając tych sympatycznych zwierząt). Pomyśl jak czułbyś się będąc ocenianym przez tysiące osób, które znają tylko jedną wersje wydarzeń przedstawioną im w niespełna dwuminutowym wywiadzie radiowym i na jej podstawie wydali by osąd na twój temat. Osądzenie winy pozostaw ludziom, którzy znają każdy szczegół tej sprawy i w obiektywny sposób będą się mogli wypowiedzieć czy policja dała dupy czy tez nie. Istotnie słuchając tego co nagrał pan reporter z RM można jednoznacznie wskazać, że policjanci dali ciała na całej linii jednakże ja mam inny pogląd na te sprawę.
Dodał: Kasia
Dnia: 2010-06-15 21:47:03 Uff...tym razem mnie oszczędzono..... Niewątpliwie sprawa jest trudna i trzeba ją wyjaśnić, więc mam tylko jedna prośbę: o to abyśmy się dowiedzieli jakie są efekty tej wewnętrznej, policyjnej kontroli, z pewnością przecież obiektywnej, prawda ? Jeśli nie było tu zaniedbania, jeśli nie można było tego przewidzieć a więc i uniknąć, to obywatele powinni o tym wiedzieć i wtedy przy (nie daj Boże) kolejnej takiej sytuacji zaufanie do pracy policji będzie większe. Pozdrowienia dla walecznego pana Malutkiego.
Dodał: Malutki
Dnia: 2010-06-16 13:50:13 Pozdrawiam gorąco Panią Kasie i dziękuje za wspólne rozmowy na tym forum.... Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy pisząc komentarze pod jakimś innym artykułem/reportażem . Czytacza spotkać nie chcę mam nadzieję, że karta sieciowa mu się spaliła.....
Radio Merkury nie odpowiada za treść zamieszczanych przez czytelników komentarzy, zastrzegając sobie jednocześnie prawo do ich kasowania w przypadkach ewidentnego naruszenia prawa.
www.kompu.net