Popołudniowo-wieczorne burze nad Wielkopolska dotknęły szczególnie Kostrzyn Wlkp. w powiecie poznańskim i okolice tej miejscowości. Potężna trzygodzinna ulewa z gradobiciem zalała ulice, sklepy, miejscową szkołę i bibliotekę, mieszkania, piwnice i garaże. Podmyty został tor kolejowy na trasie Poznań-Warszawa. W jednym miejscu osunęła się skarpa.
Strażacy całą noc pompowali wodę z zalanych budynków. Niektóre posesje wymagają dwu- a nawet trzykrotnych interwencji, bo woda wciąż nachodzi. Na szczęście dla jednej z mieszkanek stary dom przy ulicy Kopernika nadaje się do mieszkania; w nocy wydawało się, że trzeba go rozebrać, tak bardzo ucierpiało jego otoczenie i wnętrze.
Według wstępnych ustaleń w Kostrzynie będzie trzeba na nowo ułożyć około dwóch kilometrów chodników. Burmistrz Paweł Iwański, który od wczoraj w ogóle nie spał, nie umie jeszcze oszacować strat w mieście. Odpowiadając na zarzuty niektórych właścicieli posesji położonych niżej, których zalewała woda pompowana z posesji stojących wyżej burmistrz zapewnia, że kanalizacja była drożna, ale żadna nie byłaby w stanie odebrać takiej ilości wody. Ponadto burmistrz wyjaśnia, że część mieszkańców pompowała wodę na własną rękę, własnymi pompami.
Dodajswój komentarz:
Słuchajteraz: (kliknij i chwilę poczekaj)
•
W dotkniętym przez ulewę mieście był Rafał Regulski:  
UWAGA: Jedynym dysponentem praw autorskich do materiałów zamieszczonych w serwisie internetowym Radia Merkury jest Radio Merkury S.A. Wykorzystanie tekstów, zdjęć, ilustracji, materiałów dźwiękowych, materiałów filmowych w całości lub we fragmencie w jakikolwiek sposób wykraczający poza indywidualne zapoznanie się z nimi, wymaga każdorazowej pisemnej zgody redakcji.