Odcinek 3: Polak – Niemiec – dwaj wrogowie - czyli skąd wzięli się Niemcy w Wielkopolsce? : Radiowe audycje Powstanie Wielkopolskie : Radio Merkury Poznań :: 2024
17:14:13 | czwartek | 28.03.2024 | imieniny: Anieli i Sykstusa
Odcinek 3: Polak – Niemiec – dwaj wrogowie - czyli skąd wzięli się Niemcy w Wielkopolsce? : Radiowe audycje Powstanie Wielkopolskie : Radio Merkury Poznań :: 2024
Odcinek 3: Polak – Niemiec – dwaj wrogowie - czyli skąd wzięli się Niemcy w Wielkopolsce?
Germanizacja, która dla Polaków jest teraz tylko hasłem w podręcznikach historii, na początku XX wieku odciskała bardzo silne piętno na mieszkańcach Wielkopolski. Dość powiedzieć, że tylko lista zakazanych przez pruskie władze polskich pieśni liczyła w 1911 roku 244 pozycje.
Kołom śpiewaczym nie zezwalano również na urządzanie zjazdów oraz przemarszów ulicami miast. Do dzisiaj zachowały się dokumenty pruskich władz jednoznacznie zakazujące organizowania tego typu wydarzeń. Niemcy za wszelką cenę chcieli udowodnić, że to oni są w Wielkopolsce "u siebie". W 1918 roku Wielkopolanie udowodnili ostatecznie, że to nieprawda.
Dr Przemysław Matusik tłumaczy, że Niemcy byli w Wielkopolsce od średniowiecza, natomiast polsko-niemiecki konflikt rozpoczął się wraz z nasileniem akcji osadniczej i porozbiorowym napływem pruskich urzędników.
W trzecim odcinku naszej audycji wysłuchać możemy również wspomnień powstańców Jana Kąkolewskiego i Brunona Modrzyka (nagrania archiwalne z 1968 roku) oraz fragmentów książki wspomnień Tadeusza Szulca "W Poznaniu i wokoło niego. Wspomnienia poznańskiego lekarza".
Słuchajteraz: (kliknij i chwilę poczekaj)
•
Udane powstanie w 10 minut: w trzeci odcinku znalazło się omówienie genezy konfliktu polsko-niemieckiego:  
UWAGA: Jedynym dysponentem praw autorskich do materiałów zamieszczonych w serwisie internetowym Radia Merkury jest Radio Merkury S.A. Wykorzystanie tekstów, zdjęć, ilustracji, materiałów dźwiękowych, materiałów filmowych w całości lub we fragmencie w jakikolwiek sposób wykraczający poza indywidualne zapoznanie się z nimi, wymaga każdorazowej pisemnej zgody redakcji.