dodano: 2008-09-08 14:59 Trans w stylu soft
Fakt, ze w wykonaniu Morcheeby to były także okolice nurtu trip-hop, tylko przemierzane spokojniej, bez większych wyskoków jak pokazała płyta Who Can You Trust ?. Jednak album The Antidote z 2005 zniechęcił sporo fanów Morcheeby, kiedy piosenki zespołu stały się zbyt dosłowne w swoim popowym wymiarze i nawiązaniu do muzyki z lat 60. Tamta klasyczna Morcheeba nieustannie ewoluuje, dzięki jej twórcom Paulowi i Ross’owi Godfrey.
Na płycie Deep Dive w transowych klimatach na plan pierwszy wysuwają się gitary elektryczne i akustyczne i szalenie staroświeckie bandżo. W aurze zimnej elektroniki pobrzmiewają folkowe melodie, ktoś zmyślnie komplikuje aranżacje i wzbogaca barwę nagrań. Morcheeba to teraz cała gama solistów, dwa żeńskie głosy Judie Tzuke i Miranda oraz kilka męskich z Thomasem Dybdahlem na czele.
Najbardziej zdumiewa powrót weteranki sceny brytyjskiej Judie Tzuke i jej śpiew, w którym pociąga zarówno zmysłowość jak i folkowa prostota. Tych kombinacji stylistycznych, wtrąceń hip-hopowych, łączenia tekstów angielskich i francuskich jest na płycie znacznie więcej. Pozostaje ciepło i delikatność muzyki, lekkość melodyki i przejrzystość nagrań. Bracia Godfrey sięgają wysokiej sztuki.
Płyta na wielokrotne odkrywanie, lecz i tak nic nie przebija pierwszego singla Enjoy the Ride.
|