dodano: 2008-04-30 00:17 Ostatnie takie trio
Nie ma wątpliwości, trio rockowe działające blisko cztery dekady, znowu poczyna sobie z werwą i determinacją. To pierwsza od pięciu lat płyta z premierowymi kompozycjami kanadyjskich pionierów progrocka. Pozostał jak dawniej epicki charakter utworów, chociaż te wszystkie rozbudowane struktury biorą się z tych prostych gitarowych riffów, których nagromadzone bogactwo budzi szacunek dla inwencji Alexa Lifesona.
Dość często stosowane zestawienie gitar akustycznych z elektrycznymi dodaje nie tylko większej dynamiki muzyce, lecz wzbogaca kolorystykę piosenek. Nagranie The Larger Bowl jest w tym zestawie potężnych rockowych utworów, brylancikiem o potencjale przeboju. Z kolei The Main Monkey Business to trzymająca w napięciu kompozycja instrumentalna z popisowymi partiami rozmaitych brzmień gitar.
Wysoki głos Geddy’ego Lee nigdy nie był źródłem emocji w muzyce zespołu. Jednak tym razem został z wyczuciem wtopiony w fakturę w taki sposób, że absolutnie nie drażni. Na płycie znajdujemy aż 13 utworów. Może dlatego w drugiej części albumu napięcie spada w utworach Bravest Face i Good News First. I jeszcze teksty utworów, nie tak kosmiczne jak kiedyś a bliższe ludzkim emocjom i postawom wobec wiary czy wojny. Całość jawi się jednak w optymistycznych barwach w finałowym, tryumfalnym utworze We Hold On. W przypadku zespołu o tak długim stażu efekt jest godny pochwały. Jak zwykle zespół Rush zadbał o wysoki poziom realizacji dźwięku i równie ekscytująca plastyczna strona wydawnictwa.
|