dodano: 2008-04-30 00:17 Terapia przez smutek?
Znając jednak przewrotność artystów i tak zwycięża ciekawość. Piosenki rzeczywiście nie są o nieszczęściu czyhającym na człowieka. Niestety, nowe piosenki Mariusza Szypury, bo to on kryje się przede wszystkim pod nazwą Silver Rocket, nie są też szalenie radosne, optymistyczne, głoszące apoteozę życia i miłości. Melancholijny nastrój płyty, łagodne dźwięki elektroniki, zmuszają raczej do refleksji, przebywania dłużej z własnymi myślami i wreszcie zadania sobie wielu pytań.
Z pewnością zestaw solistów zaproszonych do współpracy przy realizacji płyty ma znaczenie. Kasia Nosowska, Artur Rojek, Tomek Makowiecki. Wszyscy idealnie wpisują się w klimat wyciszonej muzyki. Szypura zadbał o jednorodne brzmienie nagrań, przejrzyste, miękkie bez wymyślnej aranżacji i odkrywczych pomysłów. Najżywszą piosenką okazuje się wersja przeboju Billy’ego Idola "Eyes Without A Face", wybrana zresztą na pierwszego singla. Będzie znacznie trudniej znaleźć kolejną piosenkę promującą tę płytę.
Seans w kręgu snującej się harmonijnie muzyki Silver Rocket i nieszczęśliwych piosenek, może mieć dla kogoś terapeutyczną moc. Dla przeciętnego słuchacza, w którym drzemie energia, może się ta płyta wydać nazbyt spokojna, by nie powiedzieć nudna.
(Ryszard Gloger) |