Radio Merkury S.A.

www.radiomerkury.pl



dodano: 2010-06-16 18:14
Bartoszewski popiera Komorowskiego

Profesor Władysław Bartoszewski chwalił w Poznaniu kwalifikacje i kompetencje Bronisława Komorowskiego - kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta.

Bartoszewski przyznał, że nie podoba mu się kampania wyborcza. Jak mówił, jest w niej poruszanych zbyt dużo spraw nieistotnych. Minister w Kancelarii Premiera przyznał, że zna osobiście pięciu kandydatów. Oprócz Komorowskiego to Kornel Morawiecki, Marek Jurek, Andrzej Olechowski i Waldemar Pawlak.

Zdaniem Władysława Bartoszewskiego największe doświadczenie zawodowe i życiowe ma jednak kandydat PO. - Ja kiedyś hodowałem jamnika, potem hodowałem boksera, ale czy z tego że ja dobrze hodowałem psy wynika, że jestem dobrym kandydatem na sekretarza ONZ? - pytał Bartoszewski.

Władysław Bartoszewski przyznał, że to są prawdopodobnie jego ostatnie wybory prezydenckie, stąd oczekuje, że Polska dokona mądrego wyboru. Profesor przyjechał do Poznania na zaproszenie Instytutu Zachodniego.

fot. Adam Michalkiewicz/Radio Merkury


Komentarze czytelników:

Dodał: obserwator
Dnia: 2010-06-16 14:53:53
PP. Moderatorzy, Marcin F chyba nadużywa ... polecam ten obelżywy wpis Państwa uwadze !



Dodał: zbig.
Dnia: 2010-06-16 15:59:31
demokracja,wolność słowa !A Bartoszewski to faktycznie żaden autorytet,godny Komorowskiego.



Dodał: Marcin F.
Dnia: 2010-06-16 17:36:19
Brawo dla cenzury Merkurego! Pozdrowienia dla Pana Rdesińskiego - wywalić frydryszkową chołotę!



Dodał: obserwator
Dnia: 2010-06-16 17:38:51
I znowu, z przykrością, muszę odwołać się do pp. Moderatorów ! chyba czas zablokować konto, lub zidentyfikować i postawić zarzuty potwarzy niejakiemu Marcinowi F, obmierzłemu antysemicie i prowokatorowi !



Dodał: igo.
Dnia: 2010-06-16 17:55:54
Bartoszewski? To przecież zwykły śledź jest! Niby profesor ale bez tytułu profesorskiego, Niby patriota ale popiera WSI, niby powstaniec ale gdzie on walczył to nie bardzo wiadomo!.



Radio Merkury nie odpowiada za treść zamieszczanych przez czytelników komentarzy, zastrzegając sobie jednocześnie prawo do ich kasowania w przypadkach ewidentnego naruszenia prawa.