Barwna postać reżysera, jego pogodny styl i swoboda wypowiedzi sprawiły, że spotkanie było bardzo żywiołowe. Zwłaszcza gdy z powodu braku pytań z sali, Maleszka zaczął przepytywać bibliotekarzy. Interesowało go kiedy dzieci zaczynają wypożyczać książki samodzielne, czego szukają i w jakim wieku ich czytelnictwo jest najbardziej aktywne.

Reżyser zapewniał, że książka nigdy nie zniknie z naszego życia chociaż zamiast wersji papierowej może wkrótce będziemy wypożyczać elektroniczne czytniki. Maleszka jest zafascynowany współczesną techniką. Ale przede wszystkim jest znawcą dziecięcej psychiki. Krytykuje zachodnie produkcje dla dzieci, które nie mają nic wspólnego ze światem najmłodszych. On sam realizując film stara się aby jego mali aktorzy byli jednocześnie współtwórcami. Jeśli scenariusz podoba się dziecku-aktorowi, które dobrze się czuje grając swoją rolę, to jest duża nadzieja, że film spodoba się też dziecku-widzowi.

Na razie Andrzej Maleszka pracuje nad drugą częścią książki "Magiczne drzewo".