Radio Merkury S.A.

www.radiomerkury.pl



dodano: 2008-04-30 00:17
Sprawa Jakuba T.

Tym procesem żył nie tylko Poznań i nie tylko brytyjskie Exeter. Podejrzanego, a później oskarżonego o pobicie i zgwałcenie 48-letniej Angielki poznaniaka Jakuba Tomczaka broniła nie tylko rodzina. Kampanię na rzecz uwolnienia polskiego studenta prowadzili jego znajomi. Bezskutecznie.

Sąd w angielskim Exeter, gdzie Jakub Tomczak pracował i gdzie zdaniem prokuratorów popełnił przestępstwo, skazał Polaka na surową karę podwójnego dożywocia. 24-latek będzie musiał spędzić za kratami w przypadku pierwszego zarzutu - co najmniej 9 lat, w przypadku drugiego - 12.

Od początku spraw budziła wątpliwości. Obrońcy twierdzili, że badanie DNA sprawcy gwałtu (kluczowy dowód oskarżenia) zostało przeprowadzone nieprawidłowo, a Jakub został oskarżony niesłusznie. Wątpliwości budził również zapis z kamer monitoringu, na którym miał być widoczny właśnie ten mężczyzna. Dodatkowo sprawę komplikowała odmienna od polskiej procedura karna i formuła prowadzenia procesu.

Teraz, już po ogłoszeniu wyroku, przyszedł czas na podsumowanie i na rozmowę o sprawie Jakuba T. Co wyrok oznacza dla niego, co oznacza dla jego rodziny? "Sprawa Jakuba T." - to reportaż Wandy Wasilewskiej.


Komentarze czytelników:

Dodał: czy/t/acz
Dnia: 2009-10-23 10:57:22
A w USA takie zdarzenie miało miejsce: Ameryka znów debatuje nad karą śmierci. Powodem jest sprawa Camerona Todda Willinghama z Teksasu, którego stracono w 2004 roku, ale nowe badania wskazują, że mógł być niewinny. Willinghama skazano w 1992 roku za to, że zamordował swoje trzy maleńkie córeczki, podpalając własny dom w miasteczku Corsicana na północy Teksasu. On sam nigdy nie przyznał się do morderstwa.



Dodał: xxx
Dnia: 2010-05-12 15:16:53
Konieczne są kolejne badania kodu genetycznego zwłok znalezionych nad Wisłą. Przeprowadzone już testy dają bowiem sprzeczne wyniki. Test jednej próbki potwierdza, że to ciało zaginionego szyfranta Stefana Zielonki, badanie drugiej to wyklucza.



Radio Merkury nie odpowiada za treść zamieszczanych przez czytelników komentarzy, zastrzegając sobie jednocześnie prawo do ich kasowania w przypadkach ewidentnego naruszenia prawa.