Cecylia Bartoli nagrała arie, które Maria wykonywała oraz utwory pisane spacjalnie dla niej (jak choćby ojca Manuela Garcii czy też arie autorstwa samej Malibran). Repertuar na płycie jest różnowodny i bardzo interesujący - jak choćby „Aria a la Tirolienne” Hummla.

Malibran posiadała rozległą 3 oktawowa skalę głosu, ale jak śpiewała - wiemy tylko z pełnych zachwytów opisów i recenzji z jej występów. Cecylia Bartli znakomicie stawiła czoła teamu wyzwaniu, jej głos ruchliwy oparty na doskonałej technice brzmi bez zarzutu.

Trudne partytury, z którymi mierzyła się kiedyś Malibran Bartoli, wyciągnęła na swiatło dzienne. Śpiewaczka operuje głosem o niezbyt wielkim volumenie, ale cudownie muzykuje i zachwyca lekkością oraz brawurą w pokonywaniu biegników.

Płyta jest pięknie wydana, zawiera nie tylko ciekawe informacje o życiu Malivbran, ale także bogata ikonografię. Tym kolejnym udanym - po Vivaldim i Salierim - krążkiem Bartoli nie tylko pokazuje swój kunszt, ale mądrość w doborze repertuaru i sterowaniu swoją karierą.


Alina Kurczewska