Radio Merkury S.A.

www.radiomerkury.pl



dodano: 2008-04-30 00:17
Bogini bez serca

Wypieszczony wizerunek Jennifer Lopez z książeczki do płyty Como Ama Una Mujer przypomina, że film i muzyka są dla tej artystki równie ważne. Jednak J-Lo komputerowo wykreowana jak bogini piękności nie ma nic wspólnego z żywiołową latynoską gwiazdą sceny, którą znamy z rytmicznych i przebojowych piosenek.

Po płytach zrobionych według najlepszych recept komercyjnej produkcji, artystka wraca do swojego latynoskiego odbiorcy. Myliłby się jednak każdy wysuwając wniosek, że Lopez podkręci wszystko jeszcze bardziej i postawi na gorące rytmy, żywioł i zmysłową miłość w każdej piosence. Jest odwrotnie, ckliwie, refleksyjnie i sentymentalnie.

Tytuł płyty <>Jak kocha kobieta miał zapewne oddać rozterki uczuciem rozgrzanego do bólu serca. Nastrój płyty przypomina bardziej brazylijski serial, w którym pozornie nic się nie dzieje. Po otwierającej płytę pełnej energii piosence Que Hiciste, temperatura spada i nawet kilka żywszych piosenek po drodze nie ratuje sytuacji. W poszczególnych kompozycjach słychać wpływ męża Marca Anthony’ego, mistrza łamania serc słuchaczek.

W śpiewie J-Lo nie ma tej łezki tęsknoty i smutku, tego jęku serca, które słychać w nagraniach Anthony’ego. W sytuacji Jennifer Lopez odnosi się wrażenie, że aniołowi podcięto skrzydła. Na płytę składają się dobre i bardzo dobre kompozycje, klasowe aranżacje i kompetentna produkcja dźwiękowa.

Za stołem mikserskim usiadł Bruce Sweden, realizator nagrań m.in. Michaela Jacksona. Kiedy pojawia się ckliwa melodia piosenki Por Arriesgarnos, ocalić przed banałem takie nagranie może tylko wzruszające wykonawstwo. W następnym nagraniu Tu przeciętne wykonawstwo nie ratuje ładnie rozpisana partia kwintetu smyczkowego. Jennifer Lopez rzuciła się na zbyt ambitny projekt artystyczny, któremu nie jest w stanie sprostać. Smutnawe piosenki snują się jedna po drugiej a Jennifer jest mało przekonująca jako kobieta przeżywająca burzę uczuć w spokoju i w samotności.


Komentarze czytelników:

Dodał:
Dnia: 2007-09-24 16:23:39
nigdy nie mogę zrozumieć czemu służy taka muzyka... ni to melodia, ni to śpiew...



Radio Merkury nie odpowiada za treść zamieszczanych przez czytelników komentarzy, zastrzegając sobie jednocześnie prawo do ich kasowania w przypadkach ewidentnego naruszenia prawa.