Radio Merkury S.A.

www.radiomerkury.pl



dodano: 2008-04-30 00:17
Petty - Towarzysz podróży

Twórczość tego amerykańskiego artysty rockowego nigdy nie wzbudzała w Polsce przesadnych emocji. Tymczasem w 1979 roku album Damn the Torpedoes rozszedł się w USA w nakładzie ponad 3 milionów egzemplarzy. Tom Petty występował później z Bobem Dylanem i wszedł do składu legendarnej grupy Traveling Wilburys. Dla wielu krytyków szczytowe osiągnięcie w długiej karierze autora piosenki Into the Great Wide Open był solowy album Wildflowers wydany w 1994 roku. Potem muzyka nagrywana z stałym zespołem the Hearbreakers stała się mało wyrazista i podobna do siebie.

Energia i intensywny rytm piosenki Saving Grace zwiastującej premierę 16. w dyskografii a trzeciej solowej płyty Petty’ego, były dostatecznie kuszące, by wzmóc apetyt na nową muzykę amerykańskiego artysty. W dodatku nazwisko współ producenta Jeffa Lynne’a gwarantuje bogate brzmienie nagrań tworzone z niemal jubilerską precyzją. Tymczasem Lynne zamiast budować gęste faktury nakładanych ścieżek instrumentalnych postawił na prostotę.

Z tytułu płyty sugerującego muzykę jako dynamicznego kompana podróży, mamy w większości do czynienia z melancholią, smuteczkiem i refleksją. Jeszcze żwawa i rytmiczna piosenka Flirting with Time budzi nadzieje, że trafił się nam idealny album z muzyką do samochodu. Tymczasem bez względu jak bardzo dusimy na pedał gazu tempo piosenek spada i nastrój się uspokaja. Nie zmienia faktu nawet utwór jakby żywcem wyciągnięty z katalogu grupy Traveling Wilburys zatytułowany Big Weekend. Wierny Petty’emu gitarzysta Mike Cambell stara się wzmacniać brzmienie i ozdabia utwory zgrabnymi solówkami. Gra i śpiew Lynne’a wypełniają tło wielu nagrań.

Sam Petty nie proponuje zbyt oryginalnych piosenek i słuchacz często odnosi wrażenie, że już je wcześniej poznał. A jednak z dorobku ostatnich 15 lat, na płycie Highway Companion jest dużo więcej naturalnej szczerości i muzykalności.

(Ryszard Gloger)