2010-03-16 01:00:16 Andreas Vollenwaider Właśnie wróciłem z tego koncertu,lecz nie podobało mnie się granie na pluciu,jednakże w trakcie gdy p.Ewa M. zakładała garderobę w tym samym czasie co
ja,to ja jeszcze wróciłem w kurtce rozpiętej,bo chcąc zapinać usłyszałem,że jeszcze grają,a to były jak się potem dowiedziałem od jednej z pań
obsługującej koncert bisy i o dziwo miałem miejsce w rzędzie 20 stym,a potem udało mnie się ostanie minuty zasiąść w towarzystwie damskim z
organizacji,bo akurat jedno miejsce było wolne,a p.Ewa dawno już wyszła.
| |