OCENA: 5 O dzieciach, troszkę  
  Kategorie:  O dzieciach, troszkę | Po co pisać bloga? | Skomentowane | Z archiwum pamięci |

2010-01-20 12:11:29
Literatura dziecięca

No, nie wiem, nie wiem. No nie wiem, nie wiem. Aaa, bo wy też nie wiecie, czego ja nie wiem. Wyjaśniam, że chodzi o dzieci. Znowu.

Dwa lata temu, a może to już trzy? W każdym razie wtedy, kiedy starsza była młodsza, wzięła w podróż dookoła Polski książkę.

I bardzo mnie to ucieszyło, bo dobra książka jest dobra, zwłaszcza w podróży. Ale ...... Właśnie. Inne dzieci sięgają raczej po "Kubusia Puchatka", "Muminki", no, dobra, może nawet po "Świnkę Peppę", ale na Boga nie po "Dwudziestu prezydentów Francji"!!

Nie rozstawała się z tą lekturą jeszcze miesiąc po podróży i byłabym o tym incydencie zapomniała, gdyby nie to, że dziecię zainteresowała kolejna nietypowa pozycja.

Bo widział kto pięciolatka z "Wyznaniami hochsztaplera Feliksa Krulla"??

Zaczynam się poważnie niepokoić. A może nie powinnam? Nie wiem, nie wiem. Włosy z głowy rwę, paznokcie obgryzam, moczę się w nocy (wybaczcie szczerość), ale boję się, że niedługo sięgnie po FREDRĘ!

Dlaczego? Dlaczego?! Jeszcze się pytacie?! No, tak, bo dla was Fredro to "Paweł i Gaweł", "Zemsta", "Śluby panieńskie". A (tu zniżam głos do ledwie słyszalnego szeptu) "Sztuka obłapiania"?? Taż to, eufemistycznie mówiąc, baardzo swawolne jest.

Moje rozterki obniżają trochę loty (i wtedy włosów mam więcej i paznokcie całe, no i prześcieradło .... no, sami wiecie), kiedy uświadamiam sobie, że na szczęście starsza nie umie jeszcze czytać. Uff

  Komentarze (0)   |   Oceń (5)   |   Skomentuj  


Musisz być zalogowany, by dokonać tej operacji...

autor: Gagatka

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Kwiecień 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30
O dzieciach, troszkę

najnowsze wpisy

    Eureka!
    Znasz?
    Kura domowa wraca do pracy
    Retoryka dziecięca
    Stary Donald
    Znasz?
    Znasz?
    Obserwacje anatomiczne
    Negocjacje
    Duma