2009-01-14 09:11:48 Dzień dobry Hej. To ja.
Słup ogniska choroby strzelił w niebo tydzień temu. Tydzień temu! A we mnie ciągle się tli.
Ech no…
Nie wiem
dlaczego?
Chyba za bardzo dałam się przygnębić i zdeprymować tegorocznymi zimowymi dojazdami. Na marginesie dodam, że w tym temacie podczas
mojej nieobecności nie doszło do żadnych pozytywnych zmian.
Muszę się wziąć w garść, kurcze, nie wiem jeszcze jak i co miało by mi w tym
pomóc, ale muszę, bo inaczej moją odporność szlag trafi, a przecież przed nami jeszcze dwa miesiące chłodów. Dwa miesiące z okładem, jak znam życie. A
ja tych dwóch miesięcy nie zamierzam spędzić rozbita w łóżku, z mokrym nosem przy szybie. Nie i już!
Dziś wróciłam do pracy.
Wszyscy się
cieszą.
Dostałam całą torbę papierów.
Siódme niebo, jak nic.
Miłego dnia dla Was
Bez całusa, bo
wiadomo;-)))
Bądźcie zdrowi:)
| |