OCENA: 4.8 MóJ KawAłeK nIEba  
  Kategorie:  MóJ KawAłeK nIEba |

2008-07-27 01:12:43
wsi [nie]spokojna....

Sobota - 17:10 -

Leżę jak ten placek na kocyku, a moim kompanem jest krem z filtrem nr...ee..lepiej nie będę się przyznawać jaki numer,
bo okaże się że jestem blada jak pyza;) Nawet pszczoły gdzieś się pochowały...a pojedyncze chmury leniwie
przesuwają się po niebieskiej tafli.Nadal leżę..błoga cisza (przez 2 minuty i jakieś 45 sekund) Pies szczeka.Przestał.
Cisza..aż 5 minut! Sąsiad zawtórował swoim śmiechem(choć tego nie będę opisywać-bo zajęłoby to więcej czasu niż przerwa na ciszę).Cisza..3 minuty.I to byłoby na tyle.
KONIEC BŁOGIEGO STANU.I kropka.

Trrr..trrr..brum..brum...taaak...za płotem pojawił się niespodziewany gość-ogromny..rudy (na szczęście nie Rudy 102;)Wielka wakacyjna machineria,Kombajn mu było na imię:)
Głośny był nieprzyzwoicie i nagle poczułam się,jakbym sąsiadowała z autobusem szkolnym,który zaczyna generalną próbę przed 1-wszym września(a przecież do września jeszcze 31+4=35:) dni!!).Przywitałam się z daleka z buczącym jegomościem,gdyż bałam się,że w swej wylewności sprawi,iż utonę w jego szerokich ramionach i będą mnie szukać wśród ziarenek...Cisza nie przywitała się wcale,czmychnęła z kremem do opalania i tyle ją widziałam..I musiałam się podzielić przestrzenią z tą maszyną,w walce nie miałabym żadnych szans;-)Ja w swojej pozycji byłam niewzruszona- horyzontalna królowała,ON nie przepraszał za uciążliwe tony jakie wydawał-choć przecież cisza nocna jeszcze nie obowiązywała.Regularne odgłosy 'autobusowe' wprowadzały powietrze w charakterystyczne drżenie,a biedne kłosy kłaniały się nisko przed oprawcą...Specyficzny pył unoszący się nad polem przypominał pustynną mini-burzę.Echh..na pustyni to mają dobrze..cicho wszędzie,pusto wszędzie:))
ALE!Podobno jednostajny dźwięk działa kojąco na dzieci;-)
hhmm..może coś w tym jest..bo zasnęłam.Sama nie wiem jak i kiedy.

P.S.I skąd teoria,że wieś spokojna jest..?Echh..za długo z nią obcuję,żeby się z tym zgodzić;-))Noo..może ewentualnie po 21:00-ale wtedy krzaki wyruszają na wieczorne spacery,
doprowadzając mieszkańców do stanu przedzawałowego..


A teraz powtórka ze snu;-)))
Spokojnej niedzieli życzę.

k.

  Komentarze (0)   |   Oceń (4.8)   |   Skomentuj  


Musisz być zalogowany, by dokonać tej operacji...

autor: k.to

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Maj 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31
MóJ KawAłeK nIEba

najnowsze wpisy

    błyski z dyski
    o Tobie..
    * * *
    przepis na szczęście
    auto-mani(a)ek..mańka..
    w ciszy....
    rozgrzewka
    Rajdowe stuk..puk..
    o dzbanku i mglistym poranku..
    FujArki i inne stworzenia