OCENA: 5 O dzieciach, troszkę  
  Kategorie:  O dzieciach, troszkę | Po co pisać bloga? | Skomentowane | Z archiwum pamięci |

2010-06-07 12:26:19
Kaktus

Budzę się rano skoro świt o dziesiątej, patrzę, a w moim łóżku pasażer na gapę.

Starsza, zwinąwszy się w kłębek, udawała, że jej tam w ogóle nie ma.

Wtuliłam się w jej plecki i zaczynam poranną serię łaskotek, mizianek i przytulanek.

Mała chichocze w poduszkę, bo przecież jej tu nie ma i nie może jawnie.

Ujawnia się dopiero po chwili, kiedy łapię ją w gardę, zaplatając wokół niej lewą nogę. Tego już jest za wiele, więc słyszę zniecierpliwione:

- Weź tę kakusową nogę, bo mnie całą podrapiesz.

Noo, wiecie państwo!

  Komentarze (0)   |   Oceń (5)   |   Skomentuj  


Musisz być zalogowany, by dokonać tej operacji...

autor: Gagatka

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Marzec 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
O dzieciach, troszkę

najnowsze wpisy

    Eureka!
    Znasz?
    Kura domowa wraca do pracy
    Retoryka dziecięca
    Stary Donald
    Znasz?
    Znasz?
    Obserwacje anatomiczne
    Negocjacje
    Duma