OCENA: 4.8 Pyra Po Kaszubsku  
  Kategorie:  Pyra Po Kaszubsku |

2010-05-01 09:49:58
Dostanę po gębie...

Od ładnych paru lat, tak bardzo z boku, bo kibic piłkarski ze mnie mniej niż żaden, obserwuję walkę Kolejorza o "Majstra"...

Najpierw chłopaki przemarudzą jedną trzecią sezonu, potem nagle nabierają wiekszej motywacji, zaczynają gonić, by na samym końcu się zasapać i ostatecznie wylądować na "nie-pierwszym" miejscu...
Wiem, nie zawsze tak było, ale chyba da sie zauważyć powyższą "Ogólną Kolejorską Zasadę Zdobywania Majstra"

No to może czas po tych kliku nieudanych próbach, zmienić metodę?
Może lepiej zacząć mocno, tak, by na koniec mieć trochę luzu na "pomachanie palcem w bucie" i ew. wpadki?
Bo Wisła, jak widać, mogła pozwolić sobie na wpadkę z Koroną i teraz tylko musi się trochę spiąć, by nie dać się z pierwszego miejsca wysiudać...
A Lech, nie dość, że na nijaką wpadkę pozwolić sobie już nie może, to na dodatek musi mimo wszystko liczyć na kolejną wpadkę Wisły...
A co jeśli ta nie nastąpi?

Życzę Lechowi zdobycia Majstra...
Najlepiej dopiero w przyszłym sezonie...
Po walce od początku...
Może w koncu odkryją, że o mistrzostwo walczy sie cały czas", a nie tylko na końcu?

P.S.
Gdyby Lech zdobył mistrzostwo w tym sezonie, też będę się cieszył. Tylko boję się, że to niczego by ich nie nauczyło.


  Komentarze (0)   |   Oceń (4.8)   |   Skomentuj  


Musisz być zalogowany, by dokonać tej operacji...

autor: rysneer

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Maj 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31
Pyra Po Kaszubsku

najnowsze wpisy

    Nie chce mi się...
    Pałą przez łeb...
    BMW, czyli...
    JEst dobrze, ale nie beznedziejnie...
    Wielkie żniwo...
    Pytania przed snem
    Cel: cywilizacja idiotów?
    Doktor Hause
    Banalnie, ale szczerze...
    Refleksja niepierwsza...