OCENA: 4.98 Jazda!  
  Kategorie:  Jazda! |

2009-12-11 11:38:36
Mój ci on, mój, ten rozstrój

Rozstrajają mnie te durne torby / walizki / siatki z biedronki / kurtki / teczki / dyplomatki, które każdego dnia biorą we władanie banę; które - rozwalając się na dwuosobowych siedzeniach pociągu osobowego klasy drugiej bez miejscówek - do jego odjazdu klepią jak papugi zajętezajętezajętezajętezajętezajęte…
Pal sześć, jeśli jest luz. Puszczam tę mantrę pomimo uszu.
Ale jeśli mamy trzy wagony, a ludzi na wagonów sześć…
scyzoryk w mej kieszeni żąda krwi
szepce i kusi
„wpadnij w szał kobieto i ulżyj mi”

Rozstrój dopada też mnie, gdy w radiu mowa o różnicy między długością dnia i nocy. Dajcie spokój!, te dziewięć godzin z dwiema minutami budzi w radiowcach jakąś niezdrową ekscytację. Że się boję. Lękam się całkiem poważnie, bo progres trwa,
bo jak jeszcze kilka minut przybędzie (a przybędzie!)
to przed mikrofonem z podniety ktoś na zawał zejdzie.

Uważajcie na się.
;)))

  Komentarze (0)   |   Oceń (4.98)   |   Skomentuj  


Musisz być zalogowany, by dokonać tej operacji...

autor: BabaJaga

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Kwiecień 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30
Jazda!

najnowsze wpisy

    Esto es Africa,
    Sublimacja pachnie jak akacja
    and the winner is…
    Słodki (p)ozór
    Sweet Hormony
    Kapu, kap ...
    Anyway
    “why does my heart feel so bad?”
    deklinacja
    Tureckie kazanie