2009-07-16 11:35:32 Czwartek, czyli utarg bez kasy i kartek - i jak się dziś panienka czuje?
- dobrze.
- no to świetnie, bo w radiu ostrzegali, że dziś może być ciężko zwłaszcza właśnie dzieciom i
osobom starszym… Dlatego tym bardziej się cieszę…
Hm…
To i ja się bardzo cieszę. Jak dziecko. Jeśli Pan pozwoli.
O-bajobongo-o-bongo-baja
No a jeśli dziś ma być taki sam upał, jak wczoraj, to ja bardzo proszę. Wczoraj albowiem nie utrudził mnie
żaden gorąc, i ani jedna kropla potu czoła mego nie zrosiła. Być może upał ma zwykłą robotę etatową i zaczyna o siódmej rano, a kończy o 15tej. Także
ten. Jak ja wychodzę z biura to zamiast słońca – tylko lekki przyjemny wiaterek i pięć kropli deszczu.
Synoptycy w tym kraju stanowczo
nadużywają słowa upał.
Upał to jest wówczas, jak temperatura na zewnątrz człowieka jest wyższa niż temperatura jego bogatego wnętrza:))) Co
najmniej 36,6. Zatem u nas upału nie ma. Upał jest w tej chwili w Chorwacji, bo jak z wycieczki donosi moja mama jest tam 37 w cieniu.
Koniec
wykładu:)
No tak.
A dziś chętnie zamienię mą osobistą kanapkę z serem smażonym z OSM Śrem na jakiś deser lodowy gęsto polany gorzką
czekoladą.
Czy ktoś na sali skłania się ku tejże transakcji?
Machniom?????
Psze Państwa?
Halo?
| |