2008-04-03 09:24:38 Marek Kondrat, czyli... ..."gwóźdź programu"
A moze raczej korek?! ;)))
Trochę zazdroszczę Panu Markowi...
I to nie kariery aktorskiej. Zadroszczę tego, że
teraz może realizować swoją winiarską pasję...
I jeszcze z tego żyć :)))
Wino, ale to prawdziwe, jest moim drugim ulubionym
napojem...
Po kawie...
I jednym i drugim uwielbiam się delektować...
Choć co do zazdrości...
To chyba jednak nie zazdroszczę,
chyba rozumiem to co czuje...
Ja również mogę realizować swoją ksiegarską pasję...
I jeszcze z tego żyć...
Panie Marku,
Na swój
sposób chyba jesteśmy ludźmi spełnionymi, co?
| |