OCENA: 4.98 Jazda!  
  Kategorie:  Jazda! |

2008-12-12 09:50:25
Pada deszcz, pada deszcz, dzwonią krople kapu kap

Kupiłam parasol.
Oj, no dlaczego, dlaczego…
A BO TAK!
Bo najpierw byłam w jednym miejscu, a potem z tego miejsca przeszłam w inne miejsce a ten głupek parasol - nie. Tak więc jeśli pomyśleliście, że zgubiłam parasol – to POMYLONE GARY!!!
Nie zgubiłam.
Czujecie tę subtelną różnicę, nie?
NIE ZGUBIŁAM, ale musiałam kupić nowy.
A o nowym mogę powiedzieć, że jest bardzo fajny. Mały, lekki, poręczny i czarny. I rozkłada się, i składa. I bardzo sprawnie mu to wszystko wychodzi, z tym, że to drugie jakby znacznie lepiej. Rzecz w tym, że zamyka się on nad moją głową co 15 sekund. Jest tak zautomatyzowany, skubany, że prawie ode mnie niezależny. Ja go rozkładam, ruszam w deszcz i słotę – on się składa.

Dobra, a teraz zapytajcie jak sobie radzę. Proszę Was pytajcie!!!!!

No dobra. Skoro tak nalegacie, to Wam powiem;)
Otóż, Proszę Państwa, jako osoba konstruktywna, celująca w rozwiązaniach prowizorycznych i nie przebierająca w półśrodkach, robię tak, że po otwarciu parasola, głową mocno przyciskam jego górne szprychy – uniemożliwiając mu złośliwy odwrót. Tak. Zatem jeśli wczoraj widzieliście kobietę z parasolem naciśniętym na łepetynę – niechybnie byłam to ja.

Ale szczerze Wam powiem, że do domu wróciłam wykończona, więc dziś wygrzebałam z lamusa takiego parasola z laską i czubem. Jest on za wielki, bardzo nieporęczny i nie lubię go wcale, zwłaszcza w podróży, bo czy pada, czy nie – trzeba go w ręce nosić…, no ale nie mówię mu tego wszystkiego, bo jeszcze tylko tego mi brakuje, by i on w złości się nade mną zamknął…a wtedy…to chyba …śmierć na miejscu…boże…już widzę te nagłówki:
ZATRZASNĄŁ JĄ WŁASNY PARASOL;-)))
No dzięki.
Kto się tu zaśmiał – niech na oczy mi się nie pokazuje!

No i co by tu jeszcze napisać? No może to, że przeżywam poważną wewnętrzną przemianę. SERIO. Czapki z głów! Bo ja, Proszę Państwa: przyzwyczaiłam się do deszczu. Tak. No chyba zauważyliście, że nie narzekam. Nic a nic. ALE TO JESZCZE NIE WSZYSTKO!!!! Słuchajcie. Wczoraj uświadomiłam sobie, że wcale mi nie zależy na tym, by na święta był śnieg. Wcale. E… no bo dajcie spokój! Po co on Wam, co WY?!, potrzebujecie śniegu do nastroju??? To Wy wigilię na dworze jecie, czy co?

Dobra
Napisałam
Co wiedziałam
To cześć

No i miłego weekendu
Czas już chyba kartki wysyłać, nie? Wysyłacie?
pa

  Komentarze (0)   |   Oceń (4.98)   |   Skomentuj  


Musisz być zalogowany, by dokonać tej operacji...

autor: BabaJaga

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Kwiecień 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30
Jazda!

najnowsze wpisy

    Esto es Africa,
    Sublimacja pachnie jak akacja
    and the winner is…
    Słodki (p)ozór
    Sweet Hormony
    Kapu, kap ...
    Anyway
    “why does my heart feel so bad?”
    deklinacja
    Tureckie kazanie