WITAM CIĘ SŁAWKU .MIŁO ZNÓW USŁYSZEĆ TWÓJ GŁOSNA ANTENIE. W tym jedynym przypadku popieram wazeliniarstwo RYSNEERA.Życzę miłego dnia i spokojnego powrotu do rzeczywistości.

Wierzę,że wszyscy BLOKERZY czekają na jutrzejszą wygraną .Jakby inaczej .Słyszałam,że to zbieg okoliczności,że ta jutrzejsza data sugeruje nasze zwycięstwo.8.06.2008.Dodajemy 8+6=14 następnie 2+8=10,zapisujemy 1410 i wyszła nam data WIELKIEJ porażki Niemców pod Grunwaldem.Mówiąc krótko: zwycięstwo jest "historycznie" zapewnione i sugerowane. Jednak chciałabym popatrzeć trochę jak nasi piłkarze potrafią sprawnie przemieszczać się na boisku,nawet mogliby trochę pobiegać i wierzę,że będę oglądała same dobre piłkarskie zagrania w ich wykonaniu .TEGO NAM WSZYSTKIM ŻYCZĘ.TRZYMAMY KCIUKI.

Dokonałam wielkiego wyczynu.Wsiadłam na rower i....... przejechałam ok.10 lub 12 km (ilość km jest dobrze napisana)TAK TO PRAWDA i bardzo się z tego cieszę.Sezon rowerowy uważam za rozpoczęty .Od czegoś trzeba zacząć.Mogę z zadowoleniem napisać:POZDRAWIAM ROWERZYSTÓW!!!!

Witam wszystkich miłośników RM,a szczególnie miłośników SŁAWKA BAJEWA. Sławku,samo czytanie Twojego blogu już nie wystarcza. Pozwolę sobie na osobisty komentarz. REWELACJA! Otworzyłeś się przed nami pokazując swoją bardzo ciekawą osobowość: - mężczyzny o wielu zainteresowaniach (sport,malarstwo,psychologia,duchowość.... ) -opiekuńczego ojca i SUPER BRACHOLA.Na dodatek jesteś romantycznym i bardzo wrażliwym facetem. Nie napiszę więcej,bo odfruniesz od tych komplementów(mimo,iż z natury jesteś b.skromny).Ale nie tylko TY sam jesteś powodem,że usiadłam do napisania tego komentarza.TY i ECHO AZJI stworzyliście razem cudowny klimat w swoich blogach.Bracia,których łączy wielka pasja wspólnego uprawiania sportu,chęc przebywania ze sobą,pokonywania własnych słabości na trudnych ,górskich szlakach. POWALAJĄCE! Macie to co najtrudniej zdobyć na świecie SIEBIE NAWZAJEM. Myślę,że rodzice są z WAS dumni. A my IM za WAS DZIĘKUJEMY! Czytając Wasze blogi,każdego dnia uczestniczę w serialu o dwóch fantastycznych Braciach. Powstają codziennie pytania, napięcie rośnie (tutaj przydałaby się muzyka ze "Stawki większej niż życie":)) -Co z nogą ECHA? Czy znów napisze o swoich zmaganiach? -Co będzie przeżywał dzisiaj Sławek?-Jakie"karty"swojej osobowości jeszcze przed nami odkryje? -Co u jego dziewczyn Justy,Zuzy i Tosi? ??????? Życzę WSZYSTKIM DOBREGO POPOŁUDNIA I MIŁEGO WIECZORU