| |
2010-01-06 00:19:16 Za miłość życie! Każdy chce być kochany, każdy chce znaleźć drugą połówkę, ale czasem jest ciężko poznać kogokolwiek. Młodzi ludzie po studiach zajęci są ciągłą pracą
i nie mogą z tego powodu poznać swojej miłości. Mają po 24-27 lat i cierpią z powodu samotności. Zakręciłam się trochę :) Fajnie by było zacząć
organizować spotkania dla samotnych młodych ludzi, żeby mogli się wyrwać z wynajmowanych pokoików i poznać kogoś interesującego. Na pewno macie
przyjaciół, kochanych ludzi, którzy nie potrafią znaleźć drugiej osoby, może czas zacząć pomagać sobie i innym…
| |
2008-10-24 13:51:24 W Internecie nie jesteś anonimowy, a jednak na to liczymy. Licząc na bycie anonimowym, podzielę się z nieszczęśnikami którzy trafią na moje wypociny,
wszystkim co sprawia mi smutek. A smuci mnie to co większość społeczeństwa. Nieszczęśliwa miłość. Kocham na śmierć, jestem zapewnie kochana, ale nie
wyszło. Przez głupotę, a teraz nie da się tego odkręcić, na dodatek zachowuje się jak smarkula i nic na to nie mogę poradzić, emocje i serce mówią coś
innego niż rozum. I ryczę dniami i nocami, już od prawie 2 lat. Powiem wszystkim ważną rzecz, nigdy, nigdy nie straćcie miłości, nie warto, nie ma
ludzi idealnych. Sami idealni tez nie jesteśmy, wszędzie się zdarzają problemy, należy walczyć!!!! Miłość prawdziwa nigdy nie przejdzie NIGDY, że też
mi się to przytrafiło. Straszne jest to, że tak naprawdę nie wiadomo kto zawinił i dlaczego się rozstaliśmy. Nikt nie zdradził, po prostu chyba
napięcia miedzy kłócącymi się rodzinami spowodowały zamkniecie się w sobie. A teraz jak minął czas i można z daleka na wszystko spojrzeć….
Pozostają łzy…
| |
2008-05-26 23:28:00 SZCZĘŚLIWA jestem zadowolona. Tyle.
Chce być szczęsliwa. Szukam przpisu. Niezle mi idzie.
| |
2008-05-24 15:39:40 Lubię mojego szefa! Lubię mojego szefa!
Naprawdę! Jest ok. albo lepiej wporzo;) Żartuje, nie krzyczy, płaci terminowo, jest tolerancyjny. Ja odpłacam mu się tym
samym- sumiennie robię co do mnie należy. A jednak coś boli! Obowiązków mam tyle co on, a na to co on ma mnie nie stać! I nie chodzi tu o wielkie
domy, super samochody, ale o drobne przyjemności, które dają nam poczucie pewności! Jako kobieta na wiosnę chciała bym sobie coś nowego kupić- jakiś
ciuch, może kosmetyk, może odwiedzić fryzjera czy kosmetyczkę. Ale nie mogę. Nie starcza od pierwszego do pierwszego, bo mimo iż 1200 to nie mało, to
nie jest dużo. Nawet jak mieszkam za darmo to i tak koszty się mnożą. Jedzenie, środki higieniczne, rachunki bilety lub paliwo i na nowe buty mogę
popatrzeć przez witrynę, a nowy ciuch przyjdzie mi kupić w lumpeksie i tyle. Ale dlaczego szef może pójść do saphory i zrobić zakupy? Albo do IKEI,
Zary? To ja jestem gorszym człowiekiem? Może mam za duże wymagania?
Może.
Zostaje Anglia. Wszyscy, którzy z niej wracają powtarzają jedno.
Nie boisz się o swoją przyszłość, o to, że nie będziesz miała co jeść, a jak trochę odłożysz to i na Kanary polecisz… na wakacje.(sny w
Polsce…)
| |
2008-04-28 15:09:20 Długie weekendy Lubicie długie weekendy? Ja już sama nie wiem. Praca się piętrzy, zwłaszcza taka której nie można wykonać poza biurem, kasy na wyjazdy nie ma, polowa
znajomych nie wiadomo gdzie, pogoda nigdy nie wiadomo jak będzie….
| |
2008-04-28 13:14:26 Życiowe dupy. Lepiej ciamajdy. Ten ma lodówkę na korytarzu bo trzeba „zamontować” a to strasznie trudna operacja, tamten nie ma pojęcia jak umówić się
do dermatologa (o ortodoncie nie wspomnę),a jak spróbujesz zabrać za i poprowadzić rękę i poprowadzić - to jak małe dzieci: ZE ŁZAMI W OCZACH I
ZŁOŚCIA TUPNĄ NUŻKĄ I WYRWIĄ ROCZKE Z TOICH OBJĘĆ- stąjać nadal w miejscu. Ręce opadają.
| |
2008-04-28 00:03:36 GULANIE Strasznie mnie wkurza. Doprowadza do szału! dlaczego mężczyźni piją jak słonie, mlaskają itp. Kobiety robią to rzadziej.
| |
2008-04-26 19:05:01 Wszystkie kobiety to realistki czy materialistki??? A co przyznam się!
Jestem MATERILISTKA!
Marze o własnych 4 kontach i nie boje się powiedzieć ze na małżeństwo i rodzicielstwo w pełni
świadomie się zdecyduje jak będę pewna ze mam zapewniony byt dla siebie i bękarta!
Jednocześnie oświadczam ze nie zostawię swojego lubego jak nie
z własnych przyczyn znajdzie się w tarapatach jakich kol wiek w tym finansowych. Ale jak będzie przysłowiowo „z piwem siedzieć przed
telewizorem” to nie cofnę tego co napisałam wcześniej :na małżeństwo i rodzicielstwo w pełni świadomie się zdecyduje jak będę pewna ze mam
zapewniony byt dla siebie … lub rozsądnego mężczyznę który daje z siebie wszystko by żyło się jak najlepiej „BYĆ szczęśliwym”
| |
2008-04-25 10:51:41 wszytkiemu na zlość A tak nasza natura! W szkole na chemi uczyli mnie o REGULE przekory.Ponoc dziala to tak ze czasteczki robia wszystko na przekór (tak w
skrócie)
Dzis siedzeodrana przed komputerem.
Klikam sobie jakas marna grafike, ktora musze zrobic za jakies marne pieniadze i zamiast sie
ciezyc ze w domu w ulubionych kapciach moge pracowac to cos smece pod nosem. Kiedy wrescie bedziemy zadowoleni z tego co mamy? NIGDY?
| |
2008-04-25 00:47:36 KTO ma racje Ja mam racje , on tez. To kto ma racje?Razem racji nie mozemy miec bo one sie wzajemnie wykluczają.
Super taki blog.
lubie go;-)
Pozdrawiam wszystkich co czytaja;-)
na zdjeciu torebka.
ladna-chyba
| |
2008-04-24 20:08:56 wasi dziadkowie! Zmazalam ostatni wpis szkoda.Ale teraz moge zaczać coś od nowa!Dziadkowie- ida na 1 linie. Wrescie zorobie cos zeby ich docenic. Musze wam opisać ich
historię ...ale to jutro.
| |
2008-04-24 19:49:00 dziadkowie 60 lat razem Kocham was! bardzo! czasem nie mam czasu was odwiedzac, ale i tak doceniam to co dla mnie robicie. Prawdziwi dziadkowie. Cudownie by bylo obchodzic z
wami jeszcze 70lat...
| |
| |
autor: Jadwiga o mnie kontakt prawa autorskie BYĆ szczęśliwym
| |