2008-06-16 14:39:09 Na początku była kropka Książki dzielę na te do czytania w domu i te do czytania w podróży. Te drugie MUSZĄ spełnić taki jeden skromny warunek – mianowicie muszą być
lekkie. Nie chodzi bynajmniej o prostą i przyjemną treść, ale o wagę. Trudno byłoby mi maszerować i biegać dzień cały z ponad 300 stronicową cegłą.
Książka, która mi towarzyszy - musi być formatu niewielkiego, podręczna, szczupła i miękko przyodziana. Twardym obwolutom z góry mówię nie.
Kierując się tym, niezbyt wybrednym kryterium, można trafić na książkę, w której objętość jak ulał wpasuje się tylko jeden dech czytelnika.
Ostatnio takiej właśnie szukałam. I w końcu znalazłam. W ręce wpadł mi „Chłopiec w pasiastej piżamie”. A ponieważ dzieci w książkach mnie
zachwycają, w przeciwieństwie do tych spoza kartek – w których obecności truchleję z przerażenia – wzięłam „Chłopca...” pod
rękę.
**
„Kropka, z której zrobił się punkt, z którego się zrobiła plama, z której zrobił się
chłopiec.”
*
„- Szmul – odpowiedział chłopczyk, jakby to było najnormalniejszą rzeczą pod słońcem. – A ty j a k
masz na imię?
- Bruno – powiedział Bruno.
- W życiu nie słyszałem o takim imieniu – oświadczył Szmul.
- A ja w życiu o twoim
– odparł Bruno. – Szmul… Szmul… - powtórzył po namyśle. – Dobrze się je wypowiada. Szmul. Brzmi jak podmuch
wiatru.
- Bruno – rzekł Szmul, wesoło kiwając głową. – Mnie twoje też się podoba. Brzmi jak pocieranie ramion dla
rozgrzewki.”
*
„- Niezbyt lubię paski – oświadczył Bruno, choć wcale nie była to prawda. W istocie lubił paski i coraz
bardziej go drażniło, że musi nosić spodnie, koszule, krawaty oraz za małe buty, podczas gdy Szmulowi i jego znajomym wolno od rana do nocy chodzić w
pasiastych piżamach.”
**
Dawno już nie miałam takiej książki, takiej na raz. Ostatnio wszystko wertowałam na raty tak rozłożone w
czasie, że kiedy w końcu przewracałam ostatnią stronę, to nie wiedziałam, czy tę książkę na pewno w całości
przeczytałam.
„Chłopca…” przeczytałam. Tchem jednym.
Przeczytajcie i Wy. Polecam.
Bardzo.
I kropka:-))))
„Chłopiec w pasiastej piżamie”- John Boyne
|  |