OCENA: 4.75 Poznaniak z duszą podróżnika....  
  Kategorie:  Poznaniak z duszą podróżnika.... |

2008-06-13 23:13:16
Mecz o wysoką stawkę...?

Jak to działa, dlaczego tak trudno jest nam to pojąć?
Czy to przez skomplikowany świat zewnętrzny?
Czy ludzka natura jest już tak złożona, że bez "wizyty" u lekarza nie ma nadziei na pozytywny wynik?
Uczestniczymy w niezwykłym pojedynku - meczu - o wysoką stawkę. Poznajemy kogoś nowego, budujemy wzajemne relacje, zbliżamy się do siebie i nagle ogarnia nas strach!

Wulkan emocji zaczyna gwałtownie się budzić, lawa wypływa i z ogromną siłą zalewa odkryte pola nowej i nie naruszonej ziemi.
Mieszkańcy wiosek uciekają wraz z dobytkiem w spokojniejsze i bezpieczniejsze miejsca.
Czy mamy się bronić przed uczuciem, zupełnie nowymi relacjami z ludźmi?
Nie powinniśmy uciekać, nie możemy dopuścić by lawa zalała nasze serca i zatopiła w magmie ludzkie emocje i odczucia.

Mecz o wysoką stawkę trwa nadal, piłka w grze i wszystko się może zdarzyć. Sędzia nie podyktował karnego, żadna ze stron nie popełniła większego błędu, nie było fauli i podcięć.

Może powinniśmy lepiej poznać mechanizm ludzkiej duszy i wystawić zgrany zespół na kolejną potyczkę na skomplikowanej "murawie" relacji z innymi.
A czy zdobędziemy mistrzostwo? Tego nie wiem, ale wiem jedno, że umiejętność nawiązywania mądrego, szczerego i dobrego kontaktu z drugim człowiekiem jest wielkim szczęściem i darem jaki dostaliśmy od Boga i nie możemy go stracić.

  Komentarze (0)   |   Oceń (4.75)   |   Skomentuj  


Musisz być zalogowany, by dokonać tej operacji...

autor: Ażuczek

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Grudzień 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31
Poznaniak z duszą podróżnika....

najnowsze wpisy

    ...Hajnówka...piękno
    ....i znów na Podlasie
    Ticket....poproszę...że co???
    Madagaskar...w Poznaniu;)
    Hej...,widzimy się??!! w Poznaniu
    ...bierzmy przykład...
    ...Re: Hajnówka
    ...i tak, mam nadzieję...
    ...i jak tu "im" nie dziękować
    ...czy jest granica...