2008-05-02 22:51:37 Nastroje,uczucia....wahadło...lek? Magiczna chwila na niebie nad polaną w malowniczej Białowieży. Przez warstwę chmur przebijają się promienie słońca by oświetlić dalekie ostępy
podlaskiej krainy...
A co z nami?U nas uczucia i nastroje to często jedno wielkie wahadło - miłość,przyjaźń i nienawiść.
Czy nie
jest tak,że jedno nachodzi na drugie, bawią się ze sobą jak w przysłowiowego berka - jak te chmury ze słońcem. Walczymy jak umiemy
najlepiej,pokonujemy własne słabości,dokonujemy cudów,a i tak wychodzi często nie tak jak tego chcemy...Dlaczego?
Czy to już nieustanna
gra?
Czy wahadło już się za mocno nie odchyla i nie możemy go zatrzymać,zwolnić jego wahań.
Nie?......,Możemy,tylko miłość i przyjaźń
muszą pokonać nienawiść i ją zniszczyć w nas samych. Chmury muszą się choć na moment rozstąpić by słońce miało miejsce i mogło przesłać szeroką wiązkę
ciepłych promieni do Matki Ziemi.
| |