OCENA: 4.8 MóJ KawAłeK nIEba  
  Kategorie:  MóJ KawAłeK nIEba |

2008-05-02 02:16:12
z dedykacją...

Kochana BaboJago!!

Widząc Twoją bezradność,spowodowaną sytuacją osłabiającą nawet konia:)więc tym bardziej działającą na piękną kobietę!)a także niemożnością wykonania czynności relaksacyjno-odstresowujących,spowodowaną niedogodnościami technicznymi(w postaci braku właściwego oświetlenia)..
Z całego serca,pragnę zadedykować Tobie ten tekst,ufając,że ukoi choć w stopniu minimalnym Twoje skołatane serce i uspokoi rozedrgane dłonie,abyś mogła nadal należycie wykonywać obowiązki powierzone Ci przez szefa. Wszakże teraz trudno o dobrą robotę ,a w dniu wczorajszym PREZES rozdał wszystkie etaty RadioMerkurowe i na nowe pozostało nam czekać przynajmniej do następnego 1-go maja...

W trosce o Twoją równowagę:)

Miejsce zdarzenia: Apteka

Atmosfera: gęstniejąca z minuty na minutę,klienci nerwowo przestępują z nogi na nogę..

Wystepują:
PaniCH, magister farmacji [mgrF], przygodni
obserwatorzy(nieme kino)

mgrF:(podając małe pudełeczko) To jest pani lekarstwo.

PaniCH: Ale ja muszę coś sprawdzić..czy w środku jest
ulotka

mgrF: ?!

PaniCH:No..bo ostatnio nie było ulotki (zaglądając do
opakowania..0ooOoo..NIE MA!

mgrF:Proszę pani, widocznie producent tego leku nie
produkuje ulotek

PaniCH: Ale powinna być..ostatnio też nie było:(

mgrF: (głos się zmienia na bardziej zdecydowany)
PRODUCENT NIE PRODUKUJE

PaniCH: ALE ja nie wiem później jak to brać..

mgrF: TO jest lekarstwo dla pani męża, tak?

PaniCH: Tak,zawsze to bierze

mgrF: I to jest lekarstwo na..(i tutaj mgrF wymienia rodzaj
dolegliwości,ale nie chcąc skłamać-pominę to
milczeniem- bo z nadmiaru informacji o konieczności
produkowania ulotek nazwa wypadła mi z głowy)

PaniCH: No tak,ale ja później nie wiem jak to brać

mgrF: Więc pani mówię JAK TO BRAĆ!

PaniCH: Ale ulotka powinna być,bo ja nie wiem co to za lek.

mgrF: (głosem raczej stonowanym,choć lekko ochrypniętym)
Mówiłam,że producent nie ....

PaniCH: ale ulotka powinna BYĆ,bo człowiek nie wie co mu
dają..czy jakieś narkotyki czy co....

mgrF:(chyba skapitulowała,bo usłyszałam świst opadających
z bezradności ramion)grzecznie podała kwotę do
zapłaty)

PaniCH: wychodząc z apteki..mruczała pod nosem: Ale te
ulotki powinny być..

* * *

Nie zdążyłam sprawdzić,czy w tej aptece technika
(odpowiednie lampy)nadąża za nastrojami ludzi,
bo byłam za bardzo zaaferowana sprawdzaniem,
czy w opakowaniu mojego leku jest ulotka..

P.S. BaboJago:) po wcześniejszych konsultacjach z Tobą
i tak cała drżę..w załączniku wysyłam: źródło wody(dla ochłody)-takie ciśnienie pomaga w sytuacjach patowych:)

  Komentarze (4)   |   Oceń (4.8)   |   Skomentuj  


Komentarze czytelników:

k.to Napisał:

BaboJago! Ulotkę z instrukcją obsługi dostaniesz w specjalnej kopercie,która to koperta będzie w specjalnym pudełku z instrukcją jak ją otworzyć,które to pudełko będzie w stosownym do sytuacji woreczku w którym będzie... pozdrawiam ciepło;)) P.S.1 nie obawiaj się...woda jest należycie przygotowana! P.S.2 Panowie,czy tez macie ochotę na "osobisty hydrant"?posiadam jeszcze kilka w zapasie..;))
2008-05-04 00:19:42


Ażuczek Napisał:

Relaks....to odprężenie.....czy to możliwe jeszcze dziś....Takie sytuacje bawią i pozwalają czuć realnie!Pozdrawiam serdecznie!
2008-05-03 12:25:14


BabaJaga Napisał:

hahahaha Kasiu, no...dzięki, ale jak ja mam tę wodę użyć? Tak bez załączonej ulotki, ani nawet karty gwarancyjnej? Czy to człowiek pewien być może, jak woda z takiego hydrantu na niego wpłynie?;-))))
2008-05-02 14:24:42


ECHO AZJI Napisał:

Kapitalna opowieść! B.Jaga powinna się po niej pozbierać :-)
2008-05-02 09:30:04



autor: k.to

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Maj 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31
MóJ KawAłeK nIEba

najnowsze wpisy

    błyski z dyski
    o Tobie..
    * * *
    przepis na szczęście
    auto-mani(a)ek..mańka..
    w ciszy....
    rozgrzewka
    Rajdowe stuk..puk..
    o dzbanku i mglistym poranku..
    FujArki i inne stworzenia