2008-05-01 14:02:18 majowa plaża nudystów Dziś wariacje na temat "w czasie deszczu dzieci się nudzą".
Bo czasami tak jest, że człowieka ogarnia spleen. W roślinach kipią witalne siły, a u
mnie nagle - spowolnienie. Jednak gdzie ciało nie może, tam myśli pracują, stąd wierszyk:
Pierwszy maja, niebo lekko przydymione,
mnie
ogarnia superluz i nastrój-snuj.
Ruchy tak leniwe mam, tak spowolnione,
że się człowiek czuje taki dziś nieswój.
My czasami podajemy
wiadomości,
że się rozbił z kurczakami wielki tir,
z klatek nagle się znajdują na wolności,
zachłystują się i je ogarnia świr.
A
ja dzisiaj chyba czuję się podobnie,
wolny czas to jakby cios obuchem w łeb.
Od samego rana z nudą gram w dwa ognie
i to ona ciągle
trafia, a ja nie.
| |