![]() | OCENA: 4.8 Pyra Po Kaszubsku | |||||
Kategorie: Pyra Po Kaszubsku | | ![]() | |||||
Komentarze czytelników: KubaP Napisał: ... a mnie trochę zawiodła ta pozycja. Pamiętam z jaką niecierpliwością (również wychowany na "Znaczy Kapitanie") czekałem na wydanie tej książki. Potem jej długo i mozolnie szukałem w księgarniach, potem przeczytałem i... czegoś mi w niej brakowało. Do dzisiaj mam wrażenie, że w konfrontacji z wartkim "Znaczy Kapitanem" przegrywa. Choć niby o tym samym. Ale może to dlatego, że sporo w książce Stankiewicza stron o jego służbie w carskiej flocie (a to dla nas jednak już strasznie odległa przeszłość). A Borchardt zaraził nas Stankiewiczem - genialnym wychowawcą pokoleń młodych oficerów na Darze i rycerskim dowódcą transatlantyków w wyrastającej na "morskie państwo" Polsce dwudziestolecia. Słowem - książka interesująca i cenna, ale statusu UKOCHANEJ (jak w przypadku "Znaczy Kapitana") nie ma szans uzyskać. Absolutny top to anegdoty o delegatach żydowskiej wspólnoty próbujących przez pomyłkę kupić statek od kapitana (a nie ochmistrza), żeby na szabas "być u siebie" ("Pan jest zarozumiały, Pan myśli, że Pan Bóg nie ma nic innego do roboty jak patrzeć, czy Pan go oszukuje"). Świetna jest również opowieść o hamowaniu kotwicami przy Nadbrzeżu Kościuszki, a chyba najbardziej "morska" - "Znaczy, Niemcy też ludzie" (o pomocy dla załogi niemieckiego żaglowca). A propos - "Szaman morski" Borchardta też mnie nieco zawiódł, chociaż kpt Borkowski był zdecydowanie bardziej odlotowy od kpt. Stankiewicza. Ale może to właśnie dlatego: Szaman był zbyt "szamański", a Znaczy Kapitan - taki po naszemu "porzundny"... ;) 2008-04-30 22:27:53 | autor: rysneer o mnie kontakt prawa autorskie
|
|