OCENA: 4.49 Adamie Słodowy! Gdzieżeś TY?!  
  Kategorie:  Adamie Słodowy! Gdzieżeś TY?! |

2008-04-24 14:17:24
Hm... zaraźliwe?

Jednym ze stałych punktów moich spotkań z Panną Lulu jest dyskusja na temat ostatnio przeczytanych książek. Często wymieniamy się tym, co przeczytałyśmy i co było... no, co najmniej "dobre". Dwa tygodnie temu, kiedy zapytałam ją, co czyta, popatrzyła na mnie zbolałym wzrokiem.

Zapytałam, co się stało, na co usłyszałam rzecz taką: "Przyszła dyrektorka z książkami, które chciała dać do czytania mojej koleżance". No i? No i okazało się, że koleżanka już je podobno czytała, a że moja Panna Lulu zapytana o to, czy książki zna, odpowiedziała, że "nie" - została nimi "obdarowana".

Może radość i entuzjazm byłyby większe, gdyby nie to, że były to wspomnienia, których Panna Lulu nie czyta. Ale jak tu odmówić, kiedy WŁADZA sama przynosi i pożycza książki z własnej kolekcji?
Trzeba było wziąć i przebrnąć.

Pannę Lulu spotkałam dwa dni temu. Odmienioną i rozpromienioną na pytanie o książki. Myślałam, że już przeczytała, złożyła recenzję i jest wolna. Okazało się, że nie do końca.

Czyta właśnie wspomnienia o Magdalenie Samozwaniec. "Czy ty wiesz, co to była za kobieta?? A jakie miała życie?? Coś fantastycznego!"

Zachęcona tym wybuchem, czym prędzej pobiegłam sprawdzać bogate zbiory naszego księgozbioru. Co prawda, nie znalazłam rekomendowanej książki, ale mam trzy inne. Zaczęłam czytać i już mi się podoba.

Czyżby to wirus "Samozwaniec"? hihi...

  Komentarze (1)   |   Oceń (4.49)   |   Skomentuj  


Komentarze czytelników:

BabaJaga Napisał:

Hm... sprawdzimy. Jesli wirus - to przez weekend powinien mnie zaatakować;-))))
2008-04-25 08:22:26



autor: bilbo

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Maj 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31
Adamie Słodowy! Gdzieżeś TY?!

najnowsze wpisy

    Logowanie
    Mania prześladowcza
    Co przy kasie jest najważniejsze?
    Profesor Wilczyński na tropie
    Zawód
    Konkurs szpiegowski
    Money, money, money...
    Jak w szwajcarskim zegarku
    Trudne pytanie
    Z czułością do czytelnika... z czułością!