2008-04-17 20:40:06 W akcie desperackiej rozpaczy Nie chciałam zakładać bloga... Dwa blogi w jednej rodzinie to może być za dużo (chociaż... przecież niekoniecznie).
Powiedziałam sobie: będę
stałym komentatorem, przemieszczającym się między wpisami i wrzucającym od czasu do czasu jakieś zdanko...
No, ale... gdzie mogę wyrazić swoją
rozpacz i coraz większą z każdym dniem niecierpliwość?! Któregoś dnia (tak dawno to było, że już nawet nie pamiętam) przeczytałam jednym tchem blog
Adama Słodowego. I na tym jednym tchu się skończyło, bo skończyły się wpisy...
W ostatnim z nich pan Słodowy zadaje pytanie: „Ile dni minęło
od wyborów?”, a ja sparafrazuję i zapytam: „Ile dni minęło od ostatniego wpisu?”
Pogrążona w rozpaczy...
Bezradna
Oczekująca na rady (nie od parady) pana Słodowego
Fanka..
No i jestem. Już nie tylko komentatorem... Zobaczymy...
| |