Busy Day! Tyle rzeczy robiłam dzisiaj, że nie wiem, padnę po prostu! Radio, uniwerek, bank, obiad, uniwerek, dwa koncerty, i na zakończenie imprezka.

Dzisiaj w radiu Kalina mnie przedstawiała przesłowie, za wysokie progi na nasze nogi. Nie pamiętam imiona pana którego zadzwonił do nas, on mnie tłumaczył tak: niech mi pani powie ile razy Brazylie wygrała Mistrzostwo Świata(5 razy), a Polskę( 0 razy ). Semi! To są wysokie progi na nasze nogi! Zrozumiałam odrazu!

Póżniej byłam w szkole, zdałam koło z łacińskiego, ahahah! Uwielbiam łaciny. Póżniej, nie zdałam :( notacji muzycznej, ale w następnym tygodniu, mam nadzieje mi się uda. Byłam na dwa koncerty, i póżniej jeszcze na imprezkę. Wow! Co za fajnie dzień!

Ja mam coś takiego, że muszę coś nowego robić co za jakiś czas, nie mogę stanąć w tym samym miejscu przez długi czas. Nie mogę mówić jeszcze, ale proszę kibicować mnie, bo byłam na rozmowie gdzieś(!!!!), i może będę coś innego robić w mediach. Proszę kibicować!!!!! Obiecuję że wszystko wam powiem jak będzie już wiadomo. Każdy ma jakaś marzenia. Moja największa marzenia była studiować w Europie, nie wiecie jak było trudno tutaj przyjechać. Ale... mi się udało. Teraz, mam inne marzenia i chće dążyć do tego, trzeba próbować, rozmawiać z ludzimi, i pokazać co potrafię robić. Dreams...

Na zjdęciu ( jestem córką moją mamą, i teraz tylko przez telefon mogę z nią rozmawiać, teśknie...)

Love.

Semi