2008-04-15 00:35:13 jak powietrze... Bardzo często przychodzi jak najmniej spodziewany gość..wkracza śmiało w nasze życie,nokautując największych twardzieli,przewracając świat do góry
nogami..
Ale czasami ma inny plan:stuka cichutko,cierpliwie nadsłuchując kiedy otworzą się drzwi i będzie mogła wejść..
Nie złamie Jej
żadna pogoda,mróz,roztopy,plucha jesienna czy obezwładniające upały..przychodzi do każdego o innej porze dnia,wybiera inną godzinę,miejsce..
Kiedy
już JEST, należy Ją z czułością pielęgnować,walczyć o Nią,wsłuchiwać się w Nią..i codziennie uczyć się Jej na nowo..
Miłość ma wiele
imion..
Otworzyć się na Nią,dawać i czerpać..uczę się tego każdego dnia...
|  |