2010-01-19 09:59:41 Usprawiedliwiona Moje niepojawienie się wywołało powszechne zdziwienie, a obecność – potrzebę poznania przez czekających przyczyny spóźnienia.
- Ale
numer! – zaczęłam radośnie zamiast powitania – Policja mnie złapała pod blokiem.
- No i?
- No i: nie miałam dowodu
rejestracyjnego, jechałam z uszkodzonym światłem i …
- … i cię puścili?! – wykrzyknął jeden ze słuchaczy, nie dając mi do
końca wyliczyć listy przewinień.
- No – wyznałam z nieukrywaną dumą, skromnie spuszczając oczy.
- Qrwa! – wyrwał się
spontanicznie z niemłodej już piersi siarczysty komentarz. – Babom to się zawsze upiecze!!
| |