2010-01-12 10:38:56 "Ogniste tango w rytmie walca ... Bardzo przepraszam, że depczę po palcach
Teraz ten walc przypomina mi marsza
Oj, sytuacja twoja szybko się pogarsza"
Ech, trafił mi
się partner, łolaboga! Ale dobra, ja też nie królowa parkietu. Poza tym wyrozumiała jestem i robię dobrą minę do złej gry (a raczej do kiepskiego
tancerza).
Opłaciło się! Kolega z wielką radością wyznał, że jeszcze nigdy wcześniej tak dobrze nie tańczyło mu się walca.
- Cieszę
się - powiedziałam uradowana - zwłaszcza, że właśnie tańczyliśmy tango - dodałam niemiłosiernie.
| |