OCENA: 5 Z archiwum pamięci  
  Kategorie:  O dzieciach, troszkę | Po co pisać bloga? | Skomentowane | Z archiwum pamięci |

2010-01-11 12:01:42
Na Dzikim Wschodzie

Działo się to w zamierzchłych czasach, czyli jakieś 20 lat temu, kiedy to bohater tej historii miał około lat trzech.

Był młody i dziki. I nosił plastikowe kolty przytwierdzone do paska nylonowych spodni. Matka bohatera, a moja ciotka po kądzieli, wybrała się na rutynowe zakupy do pobliskiego supermarketu, zostawiając pociechę na zewnątrz. Nie wiem, czy się wstydziła latorośli, czy były ku temu pobudki wyższe, faktem jest, że dziecię czekało pod sklepem.

Tak, tak, zakopało się jak krecik i siedziało POD (trzymajcie mnie, bo padnę!) No, ale tak się mówi, co poradzę.

Jego czekanie zbiegło się w czasie z przybyciem do wiszącej na ścianie sklepu skrzynki listonosza.

Skrzynka wisiała nisko, listowy był wysoki. Podstawił wór i zgiął się w pół. A może odwrotnie? Mniejsza o to. Ważniejsze jest to, co się zalęgło w tej chwili w główce chłopaka z wyobraźnią, obserwującego scenę, rodem z filmu western.

Listonosz jawił mu się pewnie, jako przebrzydły bandyta, jakiś Smutny Joe, ścigany listem gończym, kradnący listy nafaszerowane dolarami (zawijanymi w owych czasach w sreberka po czekoladzie). Acha! Już ja mu pokażę i ……… Na tę myśl nasz dzielny bohater przebierając w rozbiegu nóżkami jak w kreskówkach, wskoczyło groźnemu przestępy na pochylone plecy, w celu zaduszenia i powalenia. Albo odwrotnie (dziecię wskoczyło w celu powalenia, nie plecy – to chyba czytelne?) .

Niestety rozemocjonowani widzowie nie doczekali finału, bo ciotka widząca swoją pociechę rzucającą się niczym Dawid na Goliata, wybiegła ze sklepu z dramatycznym okrzykiem, uwalniając jednego od drugiego. Szkoda. To mogło by mieć takie piękny ciąg dalszy.

Znowu te ciotki! Wszystko w końcu zepsują.

  Komentarze (0)   |   Oceń (5)   |   Skomentuj  


Musisz być zalogowany, by dokonać tej operacji...

autor: Gagatka

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Grudzień 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31
Z archiwum pamięci

najnowsze wpisy

    Eureka!
    Znasz?
    Kura domowa wraca do pracy
    Retoryka dziecięca
    Stary Donald
    Znasz?
    Znasz?
    Obserwacje anatomiczne
    Negocjacje
    Duma