| |
2009-11-29 15:07:36 pech.. Dlaczego jest czasem tak, że czgoś nie chcemy robić a to robimy a potem zastanawiamy się dlaczego jesteśmy tacy głupi.
Oto ja dziś popisałam się
sama przed sobą.A zaczęło się tak...
godzina 4.40 pobudka
godzina 5.05 wyjazd z domu. wioznę Brata na pociąg do
Poznania
godzina 5.40 zajeżdżam na stację benzynową. Czarnowłosa Pani złowrogo patrzy gdy proszę o zatankowanie auta (wiem że jest bardzo
zimno i wcześnie ale...gazu sama nie mogę przecież zatankować)
godzina 6.00 jadę do domu
godzina 6.30 dlaczego tak dbilny pomysł
wpadł mi do głowy!! chciałam wstawić auto do garżu i co? zbiłam lusterko... hmmm zbiłam to mało powiedziane wyrwałam je, porysowąłam karoserię ( całe
nadkole-nie wiem czy nie będę musiała wymienić).
:((
Za głupotę i poranne pomysły się płaci.
A tysiąc razy już wjeżdżałam do
tego garażu!!DLACZEGO?!
:((
I tak niedzielę spędzam na szukaniu w internecie jak najtańszego lsuterka do mojego auta.
To pech
czy moja głupota? Sama nie wiem, ale... poco ja chciałam to auto wprwadzać do garażu nie wiem. Przecież i tak za chwile miąłam wyjeżdżać do Kościoła.
:((
I optymizm gdzieś odpływa w takich chwilach
| |
Komentarze czytelników:
| |
autor: Paula o mnie kontakt prawa autorskie Mój pierwszy blog :)
| |