2009-11-05 08:36:35 dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły Biorę rozwód.
Rzucam telewizor, radio i Internet… Naturalnie rozpad naszego wieloletniego pożycia bardzo mnie boli, ale mówi się trudno.
Skoro inaczej się nie da – składam papiery.
Próbowałam sama się wyłączać w odpowiednich momentach i nie słuchać, nie oglądać, nie
czytać. Jestem w tym dobra. I najpierw, owszem nie powiem, z powodzeniem omijałam te koszmarne informacje, ale ostatnio media podniosły poprzeczkę i
teraz to ekwilibrystyka wyższego stopnia, ponad moje siły. I niestety nie wiem, co mogłabym - prócz definitywnego cięcia - jeszcze zrobić, by nie
widzieć, nie słyszeć i nie czytać o grypie.
Czuję, że jeszcze milimetr tego tematu, jeszcze jedna setna sekundy tego wątku, a zaatakuję, zacznę
kąsać, zacznę gryźć i na oślep zadawać rany głębokie kłami szarpane. A po zaspokojeniu żądzy krwi rzucę się na firmy farmaceutyczne i do gardła
wepchnę tym obmierzłym harpiom ich boskie szczepionki, a potem wyślę w kosmos dziennikarzy … nie, bez sensu. Na dworzec PKP ich wyślę –
tam wzrośnie ich użyteczność - niech kładą nowe tory!
amen
|  |