OCENA: 5 Z archiwum pamięci  
  Kategorie:  O dzieciach, troszkę | Po co pisać bloga? | Skomentowane | Z archiwum pamięci |

2009-11-04 09:25:13
Łza na rzęsie

Poszłam na zakupy beztrosko zostawiając klucze w domu. Blisko miałam, szybko wróciłam i nacisnęłam guzik domofonu, w celu dostania się do środka.

- Haaloo? – wybrzmiało dziwnie flegmatycznie.

- To, ja, otwieraj – mówię bez zbędnych ceregieli.

- Czyyli ktooo? – nie daje za wygraną głos współlokatorki.

- Agata! Otwieraj! – wrzeszczę, bo nie mam ochoty na żarciki.

- To zaśpiewaj – chociaż nie widzę, wiem, że uśmiecha się chytrze pod nosem.

- Nie ma mowy! Otwieraj, małpo! – ryczę na pół osiedla.

- Może być twoja ulubiona piosenka „Łza na rzęsie mi się trzęsie” – podpowiada łaskawie flegmatyczny głos i tryumfuje – daję głowę.

Widząc, że nic nie wskóram, intonuję cicho piosenkę, żeby nie stać jak osioł.

- Coooo?! Nic nie słyszę. Głośniej! – zaryczał głośnik.

W mordę! Twarda jest – pomyślałam i zaczęłam od nowa.

Poziom decybeli wydanych z mojej gardzieli, kazał jej jak najszybciej otworzyć drzwi, zanim zbulwersowani sąsiedzi zaczęliby zerkać przez firanki, a potem rzucać czym popadnie w śpiewającą ofiarę cudzego poczucia humoru.

To był jej pierwszy i ostatni taki żarcik. Nie, nie – nic z tych rzeczy – żyje naturalnie po dziś dzień w zdrowiu i szczęściu.

  Komentarze (0)   |   Oceń (5)   |   Skomentuj  


Komentarze czytelników:


autor: Gagatka

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Kwiecień 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30
Z archiwum pamięci

najnowsze wpisy

    Eureka!
    Znasz?
    Kura domowa wraca do pracy
    Retoryka dziecięca
    Stary Donald
    Znasz?
    Znasz?
    Obserwacje anatomiczne
    Negocjacje
    Duma