- Ej, młoda - nie wiesz, która godzina? - jakiś nieznany mi łebek zaczepia mnie na korytarzu.
- Niestety nie. Zostawiłam zegarek w pokoju
nauczycielskim. - odpowiadam mile połechtana komplementem i odchodzę dziarskim krokiem, zostawiając gostka z jego własnymi myślami.