OCENA: 5 Z archiwum pamięci  
  Kategorie:  O dzieciach, troszkę | Po co pisać bloga? | Skomentowane | Z archiwum pamięci |

2009-10-12 11:49:12
Nuda na sali – gaz na ulicach

Nowa nauczycielka okazała się beznamiętna, przez co też beznadziejna, dla nas – kreatywnej grupy, z głowami pełnymi pomysłów.

A tu?! Nuda, panie!

Pani przychodziła, kserówki rozdawała, po czym wbijała wzrok w sufit, a my przez następne 80 minut, w ciszy, jakiej nie znosiliśmy, rozwiązywaliśmy zadania, by na koniec wspólnie je sprawdzić.

Jakże buntowała się moja energiczna dusza przed takim stanem rzeczy. Równie dobrze, moglibyśmy te zadania zrobić w domu. I po co, w ogóle zatrudniać do tego nauczycielkę: woźna mogłaby skserować i rozdać – na jedno by wyszło. A jakie oszczędności dla uczelni!

Aaaaa, bo nie napisałam, że to były zajęcia w ramach studiów?! Tak, tak. I to nie byle jakich – UAMowskich, yhy.

Nie wytrzymałam. Postanowiłam się na swój, nikomu nie robiący krzywdy, sposób zbuntować. Zabiję ciszę! To jest myśl, jupi! I na kolejne zajęcia, bojkotując prowadzącą (hehe) i nie poddać się dopadającej mnie nerwicy, udałam się z walkmanem. Starannie wybrałam repertuar i ciesząc się ze swojej kreatywności ukradkiem włożyłam słuchawki do ucha i wcisnęłam „play”.

„Gaz na ulicach” Kazika, wywołał na mojej twarzy błogi uśmiech i takie rozluźnienie, że zapomniałam gdzie i po co jestem.

Chwilo trwaj! – pomyślałam, chwaląc się jednocześnie za pomysł z walkmanem i przeciągnęłam się z rozkoszą.
Zbyt mocno odchyliłam się jednak na krześle, na którym miałam nawyk kiwania w przód i w tył i nagle z rykiem „łaaaaaaa!” i machając bezładnie kończynami górnymi, odleciałam w tył, zatrzymują się szczęśliwie na ścianie.

Grupa, zasypiająca, względnie, trwająca w stanie letargu nad kartkami, nagle się ożywiła, by po chwili znów powrócić do zwisania nad zadaniem.

Nauczycielka, podczas moich ekwilibrystycznych wyczynów, spojrzała tylko znudzonym wzrokiem i nieznacznie uniosła kąciki ust, w grymasie przypominającym uśmiech.

To była jedyna jej mimika dająca się zauważyć do końca roku akademickiego.


  Komentarze (0)   |   Oceń (5)   |   Skomentuj  


Komentarze czytelników:


autor: Gagatka

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Grudzień 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31
Z archiwum pamięci

najnowsze wpisy

    Eureka!
    Znasz?
    Kura domowa wraca do pracy
    Retoryka dziecięca
    Stary Donald
    Znasz?
    Znasz?
    Obserwacje anatomiczne
    Negocjacje
    Duma