OCENA: 5 Z archiwum pamięci  
  Kategorie:  O dzieciach, troszkę | Po co pisać bloga? | Skomentowane | Z archiwum pamięci |

2009-09-05 11:30:58
Jak ślepy kulawego

- Dzii, dzi - dwuletni Wiktorek, wskazując palcem, domagał się zamknięcia drzwi. Wszelakich. Jakie widział, te kazał zamykać. Tym razem chodziło o drzwi pokoju, w którym bawił się ze swoim starszym kuzynem.

- Wiktorku, nie mówi się "dzi", mówi się "DRZŁI" - tonem językowego znawcy, poprawił malucha, kładąc akcent na "RZ"

  Komentarze (0)   |   Oceń (5)   |   Skomentuj  


Komentarze czytelników:


autor: Gagatka

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Marzec 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
Z archiwum pamięci

najnowsze wpisy

    Eureka!
    Znasz?
    Kura domowa wraca do pracy
    Retoryka dziecięca
    Stary Donald
    Znasz?
    Znasz?
    Obserwacje anatomiczne
    Negocjacje
    Duma