2009-09-01 09:06:22 szczęście?? Czy miłość to szczęście? A czym w ogóle jest ta miłość?
To pytanie nurtuje mnie od pewnego czasu. Szukam na nie odpowiedzi patrząc na zakochane
pary. Na te młode jak i te troszkę starsze.
Niby każdy mówi, że miłość to ogromne szczęście i że gdy ją znajdziemy nie możemy jeść, spać i
myślimy tylko o tej drugiej osobie.
Hmm ja chyba nigdy nie byłam zakochana? Chyba mi się tylko wydawało, że byłam.
Ale czy miłość to sama
słodycz?
Patrząc na pary, które biorą śluby zastanawiam się czasem, dlaczego oni to robią.
Już tyle różnych odpowiedzi usłyszałam, że kręci
mi się w głowie. Przytoczę tylko te, które najczęściej padały, a mianowicie:
1. "A już tyle lat jesteśmy razem, że tylko się żenić."
2. " Juz
nadszedł mój czas, bo kiedy potem?? Latka lecą"
3. " Musiałem/ musiałam"
Jeśli to są powody, dla których ludzie na całe życie się wiążą to
gdzie tu ta słynna miłość.
OK, OK... zaraz ktoś powie, że zapytałam nieodpowiednie osoby. Czasem i słyszałam odpowiedz, "bo się kochamy". Jednak
to była rzadkość.
Dziwne motywy kierują teraz ludźmi. W ogóle ten świat jest dziwny.
A może to ja jestem dziwna?
| |