2009-08-13 14:15:38 hmm...pochmurno-deszczowo- burzowy dzień Dzień rozpoczynał się ładnie tzn. chodzi mi o pogodę. Wraz ze wschodem słońca i mój humor był dobry.
Mimo iż nie chciało mi sie wychodzić z
łożka, obudziłam się pozytywnie nastawiona do życia.
Dziś idę na pieszo do pracy to jakieś 4km od mojego domku:) Dobrze mi to zrobi, biorę
parasol do torby, słuchwaki wkładam w uszy, właczam muzykę wychodzę z domu i... zaczyna poadać deszcz :) hehe ale super.
Nie zmartwiło mnie to
specjalnie, bo za chwilkę przestało padać.
Z uśmiechem na ustach idę przed siebie.
Przychodzę do pracy. Zaczynam mój dzień.
Zabieram się
od razy do tego co na dziś zaplanowane. Oczywieście nieejst tak prosto, bo po drodze dochodzą do tego jakieś nowe rzeczy. Jednak wcale mnie to nie
martwi. Wiec co mam robić i jak to zrobić więc pójdzie szybko.
W pracy duży ruch w interesie ;)
Po kilku godzinach odczuwam zmęczenie i
potrzebę dłuższego urlopu.
Czekam do września. To już niedługo.
W wolnej chwili zaczynam przeglądać oferty wakacyjne, ale przychodzi mi do
głowy inny pomysł.
Zupełnie zapomniałam, że teraz będziemy mieli dłuuugi weekend:) jejku co o o wrześniu tu myślę. Jeszcze ten wolny weekend
trzeba zaplanować;)
Wyjeżdżam.
To już postanowione.
Prognozy pogody dziś nie ogladam żeby sobie nie popsuć wolnego.
Gdie??
Aj tam
nie ma nad czym myśleć jadę tu gdzie mam najbliżej Suwalszczyzna i Augustów.
Konkretnego planu nie ma.
Spakuję torbę wezmę plecak i tam gdzie
mi się spodoba tam zostanę. A może i w drodze gdzieś się zatrzymam. Któż to wie. Jak wrócę napiszę:)
Wszystkim, którzy będą milei długii
weekend życzę miłego odpoczynku.
| |