2009-06-22 13:42:30 Najlepsze w okolicy Puszczykowskie lody, takie słynne,
że sprzedają prawie płynne :)
Jeździmy co roku i co roku konsystencję mają coraz mniej stałą. Mnie to
nie odpowiada. Wolę twardziochy. Taki lód to można i pół godziny pałaszować.
Aaaaa, widzicie, może to jest sedno rzeczy: delikwent szybko
zje i leci po następny, bo się nie nasycił?
Taki chłyt małketingowy. Albo wg pierwszej hipotezy: takie zapotrzebowanie jest, że te pyszne
lody, po prostu nie nadążają zamarzac.
| |