2009-06-19 23:43:42 A2, czyli dwója za autostradę Myślałam, że ten temat można by zgłosić do Urzędu Ochrony Konsumenta, ale okazało się, że nie bardzo. A chodzi oczywiście o reklamację, bo
otóż:
- kupując, dajmy na to, spleśniały serek - możemy go zareklamować i oddadzą nam kasę, nawet serek ów dorzucą gratis,
- kupując
poplamioną bluzkę - możemy się targować i zawsze coś się uszczknie,
- pęknięte opakowanie płyty - rabacik,
- zagięty róg książki -
upuścik,
- ....
A jak pół naszej kochanej A2 wyłączą z ruchu - to płać i płacz (w korkach)!
| |