OCENA: 4.86 Skomentowane  
  Kategorie:  O dzieciach, troszkę | Po co pisać bloga? | Skomentowane | Z archiwum pamięci |

2009-05-03 21:20:01
Słuchajcie

Oczywiscie wejsciowka Radia Merkury i znowu najpierw podchody z mezem, ktorego na kolejna impreze zaciagnelam sila. Ten zawsze broni sie zadnimi lapami, bo za pozno, bo to pewnie nie smieszne bedzie, bo, bo, bo ........

Przyznam, ze sama znalam ich glownie z piosenki "O Ani", ktora katowalam swego czasu wszystkich naokolo i przekonywalam meza, ze spoko, damy rade, malo wystepuja w TV, to pewnie zobaczymy cos nowego.

No i bylo swietnie. Z krzesla ze smiechu nie spadlam, ale lzy mi ze smiechu lecialy i musialam co chwila okulary zdejmowac. Dla dobra jednej ze scenek, poswiecilam nawet cukierek meza, rzucajac go na scene, a potem musialam sie dzielic swoim, ale czego sie nie robi dla sztuki :D

A potem caly wieczor mowilismy do siebie tekstami ze skeczow. I pewnie znowu sie wybierzemy, jak beda w Poznaniu. Moze znowu wujek Merkuriusz fundnie wejsciowke :D

  Komentarze (0)   |   Oceń (4.86)   |   Skomentuj  


Komentarze czytelników:


autor: Gagatka

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Grudzień 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31
Skomentowane

najnowsze wpisy

    Eureka!
    Znasz?
    Kura domowa wraca do pracy
    Retoryka dziecięca
    Stary Donald
    Znasz?
    Znasz?
    Obserwacje anatomiczne
    Negocjacje
    Duma