2009-03-24 09:48:08 Zaklęte rewiry "Życia nie wystarczy, żeby Polskę zobaczyć"
Ośmieliłem się swego czasu wypowiedzieć powyższe zdanie.
I teraz coraz częściej je
wypowiadam.
Ja, człowiek skąd inąd bywały "tu i tam" (Jako żeglarz czuję się człowiekiem spełnionym; może widziałem na świecie mało, ale za to
niemal wszystko, co sobie jako dziecko wymarzyłem), przeżywam zachwyt Polską...
Zwłaszcza tą Polską, która "z dala od drogi"
Jeszcze
tydzień temu nie wiedziałem o Reszlu, maleńkim, ale jakże urokliwym miasteczku na pograniczu Warmii i Mazur...
Zachwyciła mnie i nie tylko
mnie uroda tego miejsca...
Maleńki ryneczek,
zamek,
gotycki most,
brukowane uliczki,
park w wąwozie Sajny, który zachwycił dziś,
a wiosną lub jesienią zachwyca chyba podwójnie,
cerkiew grekokatolicka z nabożeństwem po ukraińsku,
przytulny pensjonat z wygodnym łożem i
smacznym jedzeniem,
i ludzie z którymi rozmiawialiśmy...
Jacyś tacy zachwyceni swoją "ojcowizną", czujący klimat tego
miejsca...
Gdzieś w czerwcu droga znów powiedzie w tamte strony...
| |