2008-04-05 08:38:29 pa, robota-jest sobota! No, może jeszcze niezupełnie, bo właśnie siedzę w studiu. Ale klimat dzisiejszy polecam szczególnie, bo pan synoptyk Piotr obiecał ładny dzień, więc
trzymam za słowo. Przyziemne (i podniebne) mam potrzeby - spacer. A potem - mimo że schładzać się jeszcze nie trzeba - lody marcepanowe. Podjadłam już
trochę wczoraj, dziś żyję myślami, które prowadzą mnie do pucharka numer dwa. Mniam:)
| |